Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Relacje. Historia. Magia. Traugutta 3 – nowy, czterogwiazdkowy hotel w Białymstoku

Maryla Pawlak-Żalikowska
Wojciech Wojtkielewicz
Traugutta 3 to bardzo dobra nazwa – ocenia Karol Weber, znawca międzynarodowych sieci hotelowych w kraju i zagranicą, w branży od 15 lat, uznany specjalista ds. szkoleń i kontroli jakości. – Ona nie tylko osadza białostocki hotel w konkretnej lokalizacji, ale też w historii, jaką ten obiekt opowiada swoim gościom.
Hotel Traugutta 3 ma cztery gwiazdki. Budynek, w którym mieści się Restauracja Regiment należąca do hotelu, wpisany jest do rejestru zabytków województwa podlaskiego jako dobro kultury. Obecny właściciel całego obiektu postawionego za łączną kwotę 15 milionów zł - firma HASS prowadząca m.in. Hotel Podlasie oraz Restaurację Lipcowy Ogród - postawił na połączenie dawnych klimatów tego miejsca (1,5 wieku temu mieściły się tu koszary 64. Kazańskiego Pułku Piechoty) z nowoczesnym designem i technologiami. Efekt jest dowodem kapitalnego porozumienia oczekiwań inwestora reprezentowanego przez Annę Narel, dyrektor hotelu i  świetnych rozwiązań zastosowanych przez projektantki obiektu: Joannę Rogal i Ewę Modzelewską-Krygicz, architektki z białostockiej Pracowni Projektowej Archimeda. - Ogromnym wsparciem przy realizacji tego pomysłu była dla nas także współpraca z Dariuszem Stankiewiczem, miejskim konserwatorem zabytków - podkreśla Anna Narel. Do tematu wrócimy.

Hotel Traugutta 3. Kolejne cztery gwiazdki rozbłysły w Biały...

Historia historii
A co opowiada? Przed drzwiami w Restauracji Regiment napis na podłodze „(1884”) zdradza, że opowiada historię prawie 150-letnią, sięgającą czasów, gdy w Białymstoku zlokalizowane były koszary 64. Kazańskiego Pułk Piechoty, przejęte w 1919 roku przez 42. Pułk Piechoty. Koszarom nadano wtedy imię Romualda Traugutta.

Czytaj też: Hotel Traugutta 3. Kolejne cztery gwiazdki rozbłysły w Białymstoku. Niezwykły design nawiązuje do historii [ZDJĘCIA]

Budynek, która zachował się do czasów współczesnych był wcześniej prawdopodobnie willą dowódcy pułku i mieściło się w nim kasyno podoficerskie. W 1994 roku został uznany za dobro kultury i objęty ochroną konserwatorską, niemniej sam adres i jego otoczenie, popadające w ruinę, został mocno zapomniany.

– Czasem wsiadając do taksówki specjalnie prosiłam o zawiezienie mnie na Traugutta 3, nie podając bliżej, gdzie jest ta ulica – opowiada Anna Narel, dyrektor pięknego dziś, otwartego 6 grudnia obiektu, jedna z jego trzech współwłaścicieli z firmy HASS.
– I zazwyczaj kierowcy nie wiedzieli, w jaką stronę miasta mają jechać. Mam nadzieje, że wkrótce nie będzie z tym żadnego kłopotu.

Firma HASS jest już właścicielem Hotelu Podlasie znajdującego się niedaleko, przy ulicy… 42 Pułku Piechoty i słynącej świetną kuchnią restauracji Lipcowy Ogród. Tamten obiekt ma dwie gwiazdki. Traugutta 3 – cztery.

– Zdecydowaliśmy się na budowę kolejnego hotelu z trzech podstawowych powodów: po pierwsze - chcieliśmy po prostu podjąć nowe wyzwanie; po drugie – coraz częściej trafiali do nas goście wymagający wyższych standardów i po trzecie – chcieliśmy dać naszym pracownikom możliwości rozwoju właśnie w obiekcie stawiającym wyżej poprzeczkę.
Zanim budynki przy Traugutta 3 stały się własnością firmy HASS, była tu jeszcze filia Biblioteki Miejskiej, a potem przez lata siedziba Białostockiego Ośrodka Tańca Rytm założona przez Mikołaja Pożarskiego.

Pagony na poduszkach,

miedziany stół i motyw walizki

Hotel Traugutta 3 to hotel butikowy, czyli taki, który ma z jednej strony zapewnić wysoki standard gościom, a z drugiej kameralną i wyjątkową atmosferę, w głównej mierze związaną z nietuzinkowym, zróżnicowanym wyposażeniem pokojów. Tu jest ich 23 w siedmiu różnych kategoriach.

Design Traugutta 3 powstał w wyniku – jak same przyznają - świetnego zgrania intencji Anny Narel i pomysłów projektantek:Joanny Rogal i Ewy Modzelewskiej-Krygicz, architektek z białostockiej Pracowni Projektowej Archimeda. W każdym z pokojów znajdziemy nawiązania do historii miejsca, w jakim jesteśmy.

Na podłogach leżą wykładziny z białostockiej Agnelli – to 13 specjalnie dobranych klasycznych motywów wzorniczych stosowanych na swetrach (np. w romby). Panele na podłodze czy inne elementy zdobnicze często nawiązują do wojskowych pagonów. Znajdujemy je np. na poduszkach (w kolorze butelkowej zieleni) czy kocach obok motywów wojskowych pasów na naboje (efekt dopełnia widok z okna na miejsce, gdzie były dawne koszary). W pokojach stoją statuetki koni. Wielokrotnie w nieoczywistych miejscach pojawiają się mapy okolicy czy globu.
W zdobnictwie ścian lub szaf powraca motyw walizki – symbolu podróży i zmiany.

Meble, z których większość jest robiona na zamówienie, potrafią zachwycić: np. okrągły, duży stół, cały z miedzi; biurko finezyjnie wykonane z drewna i skóry; fotel niby awangardowy w kształcie, a przecież przypominający siodło. Detale oświetleniowe. Geometria instalacji łazienkowych. Czy specjalnie zamówione, sygnowane przez artystkę, obrazy brytyjskiej graficzki Kelly Stevens-McLaughlan o pseudonimie Fab Funky, przetwarzającej cyfrowo stare ryciny ze zwierzętami w różnych absurdalnych często sytuacjach (np. zając dandys).

Pokrywki od igielników

i nieskończoność lustrzanych odbić

Dziś willa mieści w sobie dopieszczoną w każdym detalu Restaurację Regent, nawiązującą stylistycznie do XIX wieku od barku zaopatrzonego m.in. w szeroki wybór whisky po … toalety, które już stały się jednym z najbardziej obfotografowanych miejsc w hotelu ze względu na jego wystrój. Już na drzwiach gość dostaje sygnał, że może być ciekawie, bo o przeznaczeniu pomieszczeń za nimi nie informują żadne tam kółeczka czy trójkąciki, napisy czy sylwetki, a stylizowane na dawne malowidła portrety damy lub dżentelmena, które – podobnie jak liczne portrety wewnątrz toalet – są… pokrywkami od igielników wynalezionych przez projektantki wnętrza hotelu np. na targu starci w Kiermusach.

I choć może to dziwne opisywać hotel czy restauracje właśnie od takiej strony, to oryginalność, pomysłowość i piękno wyposażenia toalet Restauracji Regiment, naprawdę są warte uwagi.

Żeby było jeszcze bardziej przewrotnie – jeśli kogoś nie urzeknie designerski urok tych przestrzeni, może przeskoczyć na drugą stronę hotelu Traugutta 3, gdzie w pomieszczeniach o dokładnie tym samym przeznaczeniu znajdzie formy nowoczesne, minimalistyczne w rysunku, tyleż funkcjonalne, co… dowcipne.

Sala konferencyjno… sypialniana

O współczesnych hotelach, sytuowanych w miejscach mających swoja charakterystyczną historię, często mówi się, że „łączą w sobie nowoczesność z tradycja”. Traugutta 3 to przykład, gdy takie określenie absolutnie nie jest sloganem.

O toaletach już było: są retro i są na wskroś nowoczesne. Ale też mamy dualizm obu brył całego obiektu: w jednym budynku, głównym, mieszczącym recepcję hotelową od razu wita nas otwarta przestrzeń sali bankietowo-konferencyjnej, gdzie można zaprosić do 250 osób lub urządzić wesele na 200 (wyposażenie w nowoczesne technologie niezbędne dziś do prowadzenia konferencji jest tu oczywiste); w drugim budynku (ale jako dobro kultury wysuniętym przed ten główny) wchodzimy właśnie w świat dawnego Białegostoku, wzornictwa nawiązującego stylu do XIX-wieku budującego klimat Restauracji Regiment.

Ponieważ hotel został otwarty w okresie przedświątecznym, w obu tych strefach witają gości choinki – i nawet one wpisują się swoim charakterem w estetyczny ład, które je otacza: w restauracji stoi tradycyjne drzewko obsypane ozdobami, natomiast w foyer hotelu ustawiony został smukły ostrosłup połyskujący zielenią.

A skoro wspomnieliśmy o salach konferencyjnych – charakter jednej z nich ewidentnie pokazuje, że jesteśmy w obiekcie, który może zaskakiwać zarówno formą, jak i użytecznymi rozwiązaniami: można w nim wynająć salę na spotkanie biznesowe na zaledwie 15 osób. Mieści się ona w jednym z pokojów dwupiętrowego hotelu. Jest wyposażona pod względem technicznym jak na salkę konferencyjną przystało, a jej nietuzinkowość polega na tym, że po spotkaniu można pożegnać gości, wysunąć z eleganckiej ściany ukryte w niej dwa łóżka i nie wydawać dodatkowych pieniędzy na nocleg.

I jeszcze jeden drobiazg dopieszczający indywidualizm klienta: w Regimencie można zamówić butelkę dobrego trunku, napocząć ją i wracać do niej - dedykowanej imiennie danej osobie- przez kolejne wizyty :)

Gościnność mają we krwi

Mówiąc o istocie hotelarstwa, Karol Weber przytacza cytat z Seth’a Godina (amerykańskiego eksperta z zakresu marketingu i budowania więzi z klientem): „Ludzie nie kupują dóbr i usług, tylko relacje, historię i magię”. – I w mojej ocenie znajdą to w Hotelu Traugutta 3 – ocenia.

Anna Narel, podkreślając znaczenie profesjonalnego szkolenia, jakie przeszedł personel nowego białostockiego hotelu, zaznacza jednak, że jednego na pewno nie trzeba było nikogo tu uczyć: tradycyjnej, podlaskiej gościnności. – Bo to mamy we krwi – dodaje dyrektor hotelu. A pozując ze swoimi pracownikami do zdjęcia, śmieje się, że w związku z historią tego miejsca, oni nie mówią do aparatu Seeeer, żeby uśmiech był cud urody. Oni mówią: Caaaar!

Hotel Traugutta 3 ma cztery gwiazdki. Budynek, w którym mieści się Restauracja Regiment należąca do hotelu, wpisany jest do rejestru zabytków województwa podlaskiego jako dobro kultury. Obecny właściciel całego obiektu postawionego za łączną kwotę 15 milionów zł - firma HASS prowadząca m.in. Hotel Podlasie oraz Restaurację Lipcowy Ogród - postawił na połączenie dawnych klimatów tego miejsca (1,5 wieku temu mieściły się tu koszary 64. Kazańskiego Pułku Piechoty) z nowoczesnym designem i technologiami. Efekt jest dowodem kapitalnego porozumienia oczekiwań inwestora reprezentowanego przez Annę Narel, dyrektor hotelu i  świetnych rozwiązań zastosowanych przez projektantki obiektu: Joannę Rogal i Ewę Modzelewską-Krygicz, architektki z białostockiej Pracowni Projektowej Archimeda. - Ogromnym wsparciem przy realizacji tego pomysłu była dla nas także współpraca z Dariuszem Stankiewiczem, miejskim konserwatorem zabytków - podkreśla Anna Narel. Do tematu wrócimy.

Hotel Traugutta 3. Kolejne cztery gwiazdki rozbłysły w Biały...

Rodzinna firma Hass
działa na rynku od 1996 roku. Prowadzi sklep stacjonarny i internetowy Meblownia, Hotel Podlasie oraz Restaurację Lipcowy Ogród. Nieruchomość przy ul. R. Traugutta 3 w Białymstoku spółka zakupiła w 2012 roku. Budynek wpisany jest do rejestru zabytków województwa podlaskiego jako dobro kultury. W 2013 roku uzyskano pozwolenie Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na zmianę sposobu użytkowania budynku z funkcji usługowej na hotelowo-restauracyjną. W 2015 roku Prezydent Miasta Białegostoku zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia na roboty budowlane.
Koszt całkowity inwestycji: 15 000 000 zł. Dofinansowanie z budżetu Miasta Białegostoku: 170 000 zł. Dotacja celowa przeznaczona została na remont dachu i elewacji oraz wymianę stolarki tj. na prace konserwatorskie oraz restauratorskie. Całkowite nakłady konieczne na realizację tego zadania – 300 002,36 zł.
Restauracja Regiment jest otwarta od poniedziałku do soboty w godz. 12 – 23 a w niedzielę od 12 do 21.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny