O ile do przerwy przyjezdni w defensywie radzili sobie w dosyć przyzwoicie, tak po zmianie stron renomowany rywal nie pozostawił już żadnych złudzeń białostockiemu zespołowi. Do dwóch goli z pierwszej połowy, w drugiej gospodarze dorzucili jeszcze kolejnych sześć trafień. MOKS było stać tylko na dwie honorowe bramki autorstwa Mateusza Lisowskiego i Mateusza Prolejko.
- Mimo wysokiej wysokiej porażki uważam, że było kilka pozytywów w naszej grze. W drugiej połowie za wszelką cenę dążyliśmy do strzelania goli i żałujemy tylko, że mimo kilku dogodnych szans udało się trafić do siatki tylko dwa razy - komentuje Mateusz Lisowski, zdobywca jednej z dwóch bramek dla Słonecznych w przegranym starciu z Rekordem.
Drużyna z Bielska-Białej dość szybko otworzyła wynik meczu, strzelając między szóstą, a ósmą minutą spotkania dwa gole. Gospodarze do przerwy specjalnie nie podkręcali tempa zdając sobie sprawę, że to, co prezentowali, na razie na drużynę z Podlasia wystarczy. Z drugiej strony ekipa gości wcale nie sprawiała wrażenia, że przyjechała na południe Polski jak na ścięcie. Białostoczanie stwarzali dogodne sytuacje, ale przy kilku z nich brakowało precyzji.
- Były dobre okresy w naszej grze, ale też nie możemy być zadowoleni, skoro w całym meczu traci się osiem goli, mimo klasy rywala. Kilka aspektów taktycznych na pewno w naszej grze szwankowało. Musimy to poprawić przed kolejnym spotkaniem - dodaje białostocki futsalista.
Po zmianie stron gospodarze wrzucili wyższy bieg i dołożyli kolejne gole, grając na dużym luzie. Słoneczni walczyli ambitnie i ich odwaga została nagrodzona przynajmniej dwoma golami. Oprócz Lisowskiego do siatki trafił również Mateusz Prolejko.
- Powiedziałem po meczu chłopakom w szatni, żeby nie podłamywali się mimo niekorzystnej serii. Jeśli do zaangażowania i ambicji poprawimy koncentrację w kilku elementach, powinno być lepiej w następnych spotkaniach - kończy.
W następnej kolejce Słoneczni postarają się przerwać złą serię w spotkaniu na swoim boisku z Clearexem Chorzów.
Wyniki 11. kolejki
Rekord Bielsko-Biała - MOKS Słoneczny Stok Białystok 8:2 (2:0). Bramki: 1:0 Popławski 6, 2:0 Marek 8, 3:0 Dzierzgowski 26 - bramka samobójcza, 4:0 Viana 27, 5:0 Popławski 30, 5:1 Lisowski 34, 5:2 Prolejko 36, 6:2 Marek 37, 7:2 Viana 38, 8:2 Łukasz Biel 39.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?