[galeria_glowna]
Większość ciekawskich przy Hetmańskiej pojawiła się punktualnie o 7. Kilka osób przyszło nieco wcześniej.
Białostoczan przede wszystkim interesowały ceny. Oprócz ogromnej oferty artykułów spożywczych ciekawość wzbudziły pralki i drobne AGD.
- Przyszedłem, bo otwarto nowy market, a interesują mnie pralki - mówi Piotr Chomański. W sklepie był kilka minut po siódmej.
- Ceny są chyba takie jak wszędzie - zastanawia się Jerzy Dąbrowski. Kwadrans przed otwarciem był już Mieczysław Dzidkowski. Kupił sobie banany, a dłużej zatrzymał się przy stoisku z pościelą. Bo żona chciałaby satynową.
- Jak dla emeryta to trochę za drogo - mówi pan Mieczysław. A tulipana wręczy żonie.
Z centrali na otwarcie przyjechali szefowie firmy.
- To nieprawda, że chcieliśmy sprzedać Auchan Produkcyjna firmie IKEA. mamy pozwolenie na rozbudowę do 8 tys. m2 i zrobimy to - deklaruje Francois Colombie, prezes rady nadzorczej Auchan Polska.
Nowy hipermarket firma otworzyła, żeby nie stracić klientów odebranych przez inne galerie handlowe. - Może 1 plus 1 da nam 2,5? - zastanawia się prezes Colombie.
Jego związki z Białymstokiem są nie tylko natury biznesowej. Z naszego miasta pochodzi żona pana prezesa.
To ostatnie godziny przed otwarciem Auchan Hetmańska dla klientów.
Dlaczego na otwarcie Auchan przyszło tak niewiele osób? O tym oraz opinie ekspertów przeczytasz w środowym papierowym wydaniu "Kuriera Porannego".
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?