Od kilku dni pojawiają się informacje, że zapasy krwi bardzo się zmniejszyły. A wakacje to trudny okres w krwiodawstwie. Z jednej strony zużycie krwi jest większe, bo dochodzi do dużej liczby wypadków. Z drugiej krwiodawcy wyjeżdżają na urlopy. Na szczęście w naszym regionie sytuacja jest w miarę dobra. - Krwi nam nie brakuje, aczkolwiek potrzeby są ogromne - zapewniał Piotr Radziwon, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku. Dlatego RCKiK dzwoni do dawców i zaprasza ich do siebie.
- Oni chętnie przychodzą. Potrzebne są wszystkie grupy krwi, aczkolwiek najbardziej istotne są te z grupy zero - dodawał dyrektor.
- Oddaję krew dla innych, bo mnie też kiedyś może się ona przydać - mówił we wtorek Bogumił Słomiński, jeden z dawców, który zgłosił się do RCKiK.
Innych do oddawania krwi zachęcają apele na przykład w mediach. - Jak zobaczyłam w telewizji, że brakuje krwi, to zmobilizowało mnie to do przyjścia - przyznawała wczoraj Beata Iłenda, inna z osób chętnych do oddania krwi.
Potencjalni dawcy mogą zgłaszać się do RCKiK przy ul. Skłodowskiej w Białymstoku lub do jeżdżących po regionie ambulansów. Od dzisiaj do niedzieli będą one stały w różnych punktach naszego regionu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?