Ręcznik wypromuje region

Zarówno specjaliści etnografowi, pracownicy Muzeum w Bielsku Podlaskim, jak i amatorzy etnografii wzięli udział w realizacji projektu realizowanego przez Stowarzyszenie "Dziedzictwo Podlasia". Do projektu została pilotażowo wybrana jedna gmina - gmina Czyże. Ale nie oznacza to, że w przyszłości podobne projekty będą realizowane na terenie innych gmin.

Tkaniny przypisane twórcom

- W tej chwili bazujemy na tradycyjnych tkaninach - mówi Mirosław Stepaniuk, prezes Stowarzyszenia "Dziedzictwo Podlasia". - W naszym regionie mamy bogactwo tkanin, które nigdy nie było wypromowane w należyty sposób jako produkt turystyczny.

Na zakończenie projektu jego realizatorzy planują utworzenie sklepu dla koneserów w formie elektronicznej. Każdy, kogo interesuje dany produkt, mógłby dokonać zakupu lub chociażby przejrzeć witrynę sklepową i zapoznać się oferowanym asortymentem.

- Podczas prac nad poszukiwaniem zabytkowych już przedmiotów staraliśmy się zwracać uwagę na motywy typowe dla naszego regionu - dodaje prezes Stepaniuk. - W przyszłości chcielibyśmy podporządkować wszystkie eksponaty konkretnym osobom, konkretnym twórcom.

Pod wrażeniem ręczników

W chwili obecnej część zebranych eksponatów zostało wystawionych w sali Muzeum w Bielsku Podlaskim.

- Na wystawie można oglądać tkaniny dziadków, babć pochodzących z gminy Czyże wyciągnięte z szaf, z kufrów - mówi Alina Dębowska, kierownik Muzeum w Bielsku Podlaskim. - To zabytki, które warto wyjąć z babcinego kufra i pokazać ch dzieciom i wnukom. My osobiście pokochałyśmy len. Ręczniki zdobione zarówno haftem płaskim, jak i haftem krzyżykowym, robiły na nas wielkie wrażenie.

Na wystawie przedstawione są również makatki tworzone na czarnym suknie i wyszywane kolorowymi nićmi. Niektóre z nich mają już około sto lat.

Produkt fabryczny u bogatszych

- Cechuje je piękna kolorystyka, symetria, kompozycja - dodaje Alina Dębowska. - Pojawiają się na nich motywy kwiatowe, motywy chryzantem, motywy bratków. Zachwycające są zapomniane już przez nas i wrzucone do lamusa tzw. siatki wykonywane najczęściej z wełny i lnu. Dopiero w zamożniejszych gospodarstwach możemy spotkać narzuty wykonane z nici fabrycznych.

- Gmina Czyże od wielu lat włącza się do popularyzacji naszej kultury w regionie - mówi Jerzy Wasiluk, wójt gminy Czyże. - Dzisiaj mamy zaszczyt uczestniczenia w otwarciu wystawy poświęconej tradycyjnemu tkactwu.

Na otwarciu wystawy można było nie tylko obejrzeć tradycyjne tkaniny, ale i posłuchać tradycyjnego śpiewu w wykonaniu dwóch gminnych zespołów - Czyżowian i Zbuczanek.