Prokuratura wystosowała już akt oskarżenia w tej sprawie. Paweł L. oskarżony jest o rozbój i pobicie.
Pewnej wrześniowej nocy Paweł spotkał na ul. Skołodowskiej swego znajomego, od którego kupował narkotyki. Ostatnim razem amfetamina była słabej jakości, więc nie chciał za nią zapłacić.
Diler zabrał Pawła i jego dwóch towarzyszy do swego mieszkania. W mieszkaniu był też jego znajomy, z którym pił alkohol. W pewnym momencie przyjezdni zażądali od pokrzywdzonych wydania pieniędzy i telefonów komórkowych. Zaczęli się bić. Agresorzy bili w twarz, dusili i kopali. Niezidentyfikowany mężczyzna miał nóż, którym ugodził gospodarza w ramię.
Po pobiciu mężczyźni zabrali ze sobą jednego z pokrzywdzonych, Adama. Wywieźli go do lasu i tam jeszcze bardziej pobili. Krzyczeli, że szukali czegoś w tamtym mieszkaniu, ale nie znaleźli. Adam nie wiedział jednak, co to było.
Kilka dni później oskarżony 26-latek udał się do salonu telefonii komórkowej na ul. Warszawską. Pokazał sprzedawcy zaświadczenie o zatrudnieniu w warszawskiej firmie. Chciał kupić dwa telefony, warte prawie dwa tysiące. Sprzedawca zaczął podejrzewać, że zaświadczenia są "lewe" i poprosił, by oskarżony przyszedł innym razem.
Pracownicy popularnej sieci zawiadomili policję, a ta przygotowała zasadzkę na amatora komórek. Gdy Paweł L. ponownie pojawił się w salonie, został zatrzymany.
Zajmie się nim teraz sąd okręgowy. Mężczyzna przyznaje się tylko do próby oszustwa pracowników popularnej sieci komórkowej. Twierdzi jednak, że nikogo nie bił, a tym bardziej nie używał noża. Warto dodać, że oskarżony działał w warunkach recydywy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?