Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Real Madryt. Perez nie mógł postawić na Mourinho, gdy kocha Zidane'a

Michał Skiba
Michał Skiba
Zidane podpisał umowę z Realem Madryt do czerwca 2022 r.
Zidane podpisał umowę z Realem Madryt do czerwca 2022 r. Bartek Syta / Polska Press
Zinedine Zidane wraca do Realu Madryt. Znów ma przygotować projekt, który powali konkurencję na najbliższe lata. - Zmiany będą na pewno - zapowiada „Zizou”.

Przed Realem Madryt już tylko jedenaście kolejek LaLiga. Królewscy mają nikłe szanse, by doścignąć Barcelonę, a sezonu nie uratują ani w Pucharze Hiszpanii, ani w Lidze Mistrzów. Krótka, bo trwająca 134 dni, przygoda Santiago Solariego na ławce trenerskiej Realu Madryt dobiegła końca w poniedziałek.

Na ratunek Los Blancos znowu ruszył Zinedine Zidane, tak jak miało to miejsce w styczniu 2016 r. Po trzech z rzędu triumfach w Lidze Mistrzów odszedł, bo czuł, że więcej na Santiago Bernabeu już nie zdziała.

Jego następca Julen Lopetegui w stolicy Hiszpanii pracował jednak tylko 138 dni. „Zizou” dziewięć miesięcy odpoczywał, a na podjęcie decyzji o powrocie miał ponoć pięć dni. - Jestem szczęśliwy, że wracam do domu. Klub musi wrócić na swoje miejsce. Nie zapominam o tym, co wygraliśmy, ale też nie zapominam o tym, co zrobiłem źle czy zrobiliśmy źle w poprzednim sezonie. Popatrzmy, dokonamy zmian, na pewno. Musimy dokonać zmian na kolejne lata - wyznał na konferencji prasowej Zidane.

Florentino Perez wiedział, że potrzebna jest pozytywna reakcja. Nie mógł w tej sytuacji postawić na Jose Mourinho. - Zobaczcie nagłówki gazet na całym świecie. Wszyscy cieszą się z powrotu Zidane’a, bo to on kocha Real Madryt - wyznał Perez. - To miłość w obie strony. Wiem, że w Madrycie jestem kochany, nasza przyjaźń z prezydentem Perezem to piękne osiemnaście lat - dodał "Zizou".

Szef Realu od zawsze widział w Zidanie człowieka, który będzie odpowiedzią na kataloński strzał w dziesiątkę, jakim było zatrudnienie Pepa Guardioli w 2008 r. FC Barcelona powierzyła pierwszy zespół swojemu człowiekowi, przygotowując go do tego bardzo skrupulatnie. Mimo że Zidane wiele razy odmawiał Perezowi, to ten pozostawał nieugięty. Osobiście zapisywał Francuza na ekskluzywne kursy z zarządzania zasobami ludzkimi, zrobił go doradcą zespołu, aż w końcu „Zizou” postanowił zostać trenerem rezerw.

Teraz Zidane robi drugie podejście do pierwszego zespołu. Wielkiej rewolucji nie będzie, ale na pewno dojdzie do wielu zmian. - Może Zinedine dogada się z Kylianem Mbappe, są Francuzami. I nie mogę wybierać między Neymarem i Mbappe, chciałbym obu - rozpromienił się Florentino Perez.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Real Madryt. Perez nie mógł postawić na Mourinho, gdy kocha Zidane'a - Sportowy24

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny