Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratować dawny Białystok. Miasto chce każdy niewygodny dom przenosić do skansenu.

Tomasz Mikulicz
Nie zgadzam się na to, by miasto rozbierało każdy niewygodny dla siebie dom – mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego
Nie zgadzam się na to, by miasto rozbierało każdy niewygodny dla siebie dom – mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego Fot. Anatol Chomicz
Nie zgadzam się na to, by miasto rozbierało każdy niewygodny dla siebie dom - mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego. - Będziemy przenosić tylko te, których nie da się uratować - uspokajają urzędnicy.

Przenoszenie domów do skansenu powinno być absolutną ostatecznością, a nie nagminnie stosowaną praktyką - mówi Andrzej Lechowski. - Ostatnio jednak odnoszę wrażenie, że miasto chce się po prostu pozbyć budynków, które w jakiś sposób mu zawadzają. Mam na myśli np. budynek przy ulicy Włókienniczej 16.

Przecież można go jeszcze odremontować i wykorzystać - mówi dyrektor.
Dodaje, że podobnie ma się rzecz z domem przy ulicy Mazowieckiej 31/1 u zbiegu z Wesołą.

- Początkowo była mowa o tym, że przez teren, na którym stoi, ma być poprowadzona ulica i dom musi zniknąć. W takiej sytuacji rzeczywiście lepiej, żeby trafił do skansenu. Jednak teraz okazuje się, że w tym miejscu może powstać parking. Rozumiem, że w mieście brakuje parkingów, ale są one chyba mniej ważne niż obiekty, których nie zawaham się nazwać drewnianymi kamienicami - mówi Lechowski.

Dodaje, że nie chodzi przecież o to, by z jakichś błahych powodów z Białegostoku zniknęła historyczna zabudowa, która jest tak charakterystyczna dla naszego miasta.

Tadeusz Arłukowicz, wiceprezydent Białegostoku mówi, że szanuje zdanie Andrzeja Lechowskiego i miasto nie zamierza obstawać przy chęci przeniesienia budynku z ul. Mazowieckiej do skansenu.

- Będziemy to robić tylko w przypadku domów, których nie da się już uratować - mówi Arłukowicz.

Dodaje, że wspólnie z dyrektorem Lechowskim wytypowali dwa takie: przy ulicy Grunwaldzkiej i u zbiegu Młynowej z Kijowską. - W rejonie tych ulic mają być prowadzone prace drogowe - podkreśla Arłukowicz.

Miasto ma zamiar prowadzić rozmowy z marszałkiem województwa o pieniądzach na realizację tego pomysłu.

- Rozebrany na koszt miasta i przeniesiony w zeszłym roku do skansenu budynek, który stał przy ulicy Bohaterów Getta 8, nie został złożony do dziś. Marszałek nie ma na to pieniędzy. A to jemu podlega Muzeum Wsi. Wspólnie postaramy się więc wystąpić o fundusze unijne na ten cel - zapewnia Arłukowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny