Próbowaliśmy przekonać przekonanych - przyznała Renata Przygodzka, wiceprezydent Białegostoku. - Wiele robiliśmy, ale efekty były mizerne. Zależy nam, żeby to się zmieniło.
Władze miasta uważają, że tak się stanie, gdy uda się dotrzeć do grup społecznych, w których jest problem z tolerancją. Jakie to grupy, mają pokazać badania. Na ich przeprowadzenie miasto przeznaczyło 20 tys. zł. Konkurs zostanie ogłoszony w przyszłym miesiącu. Wynik posłuży do opracowania konkretnych działań. Te zaś będą prowadzone w ramach miejskiego programu do walki z ksenofobią i rasizmem. Miesiąc temu prezydent powołał zespół urzędników, który ma go stworzyć. Program ma być gotowy we wrześniu.
Są plany i zespoły. Będą badania i ich analiza. A tymczasem ataki na cudzoziemców zdarzają się w mieście niepokojąco często. Na przykład we wtorek młody białostoczanin uderzył w twarz 7-letniego czeczeńskiego chłopca i groził jego matce. Wcześniej były publiczne znieważenia obcokrajowców, podpalenia drzwi ich mieszkań czy obraźliwe napisy na ścianach bloków - to tylko niektóre przykłady.
Czy winni zostali ukarani? Statystyki mówią same za siebie. Od grudnia 2012 roku do czerwca 2013 na terenie dawnego województwa białostockiego zakończono 22 sprawy dotyczące propagowania ustroju faszystowskiego i nawoływania do nienawiści na tle rasowym, narodowościowym czy religijnym.
To zakończenie w aż 14 przypadkach oznaczało umorzenie sprawy. Prokuratorzy uznali, że nie doszło do przestępstwa. Tylko w czterech przypadkach śledczy sporządzili akt oskarżenia.
- Zero tolerancji dla rasizmu i nacjonalizmu, zero tolerancji dla nieudolności służb. Jestem wstrząśnięty skalą zaniechań i brakiem skuteczności podlaskiej prokuratury i policji w ściganiu sprawców przestępstw o podłożu rasistowskim i nazistowskim - komentuje Robert Tyszkiewicz, poseł PO, który przeanalizował dane z prokuratur. - Umorzenia mogą świadczyć nie tylko o lekceważeniu tego typu przestępstw przez prokuraturę, ale wręcz o cichym przyzwoleniu na nie.
Zapowiada, że będzie wnioskował do sejmowej komisji sprawiedliwości o specjalne posiedzenie poświęcone tej sprawie.
Policja się broni.
- To nie są łatwe sprawy, ale traktujemy je priorytetowo - okrągłymi zdaniami zapewnia Andrzej Baranowski z komendy wojewódzkiej w Białymstoku.
Pierwsze małe sukcesy już są. Wczoraj sąd zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące 23-latka, który spoliczkował czeczeńskiego chłopca. Do aresztu trafił też Adam Cz., który obraził polsko-hinduskie małżeństwo z Białegostoku. To jednak wciąż za mało.
Wydaje się, że w rozwiązanie problemu rasizmu mogłyby włączyć się Kościoły. Ich przedstawiciele mówią, że także są zaniepokojeni sytuacją. O konkretnych działaniach jednak nie słychać.
- Cerkiew od zawsze głosi poszanowanie drugiego człowieka - zapewnia ks. Anatol Szymaniuk, rzecznik prasowy prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej.
W podobnym tonie wypowiada się także przedstawiciel Kurii Białostockiej.
- Miłość bliźniego duchowni głoszą w codziennej katechezie - mówi ks. Andrzej Dębski.
Białostoccy muzycy włączają się do walki z rasizmem. W niedzielę wystąpią na koncercie dla tolerancji.
Przeciw ksenofobii
W niedzielę władze miasta zapraszają na koncert Białystok dla tolerancji. Na Rynku Kościuszki wystąpią: Danceoffnia, Red Emprez, VSHOOD & Miss God, Monilove i Masala Soundsystem. Początek o godz. 18. Wstęp bezpłatny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
