Liczba kierowców, którzy kierują po alkoholu, jest ciągle duża. W ubiegłym roku w powiecie sokólskim policjanci w trakcie drogowych kontroli wykryli aż 309 takich przypadków. Marta Rudź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sokółce nie ma jednak wątpliwości, że takich osób jest więcej.
- Nie jesteśmy w stanie jednoznacznie powiedzieć, ilu nietrzeźwych jeździ po naszych drogach. Opieramy się wyłącznie na liczbach ujawnionych przypadków. Realnie takich kierowców na pewno jest więcej - stwierdza Marta Rudź.
Często wśród kierowców pokutuje przekonanie, że po jednym piwie można spokojnie jechać autem. Inni wierzą w mity, że jeśli skończą zakrapianą imprezę o godz. 22, to rano nie będą mieli promili w organizmie. Są też tacy, dla których lekarstwem na picie są miętówki.
- Każdy organizm inaczej reaguje na alkohol, inaczej go trawi. Najważniejsze to nie pić alkoholu, gdy planujemy jazdę samochodem lub innym pojazdem. Bo wiara w mity to częsty błąd kierowców - przekonuje Marta Rudź.
Można opóźnić badanie alkomatem
Podkreśla jednak, że są sytuacje, kiedy możemy poprosić kontrolującego nas policjanta o zaczekanie z przeprowadzeniem badania alkomatem.
- W batonach, czekoladkach, syropach, płynach do płukania ust może znajdować się alkohol - mówi. Jeśli zatrzyma nas policja, a my przed chwilą np. zjedliśmy czekoladkę z likierem, to możemy poprosić o przesunięcie badania o kwadrans.
- Po tym czasie alkomat nie powinien wykazać już alkoholu w wydychanym powietrzu - podpowiada Marta Rudź.
Kierowca pod wpływem alkoholu na drodze oznacza tylko jedno - niebezpieczeństwo. Ma obniżoną koncentrację, błędnie ocenia swoje możliwości, wolniej reaguje na zagrożenie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?