Ranking Wspólnoty. Wiadomo już, jak podlaskie samorządy wykorzystały fundusze unijne na inwestycje

Wśród województw - tak jak w rankingu sprzed trzech lat - liderem w pozyskiwaniu funduszy unijnych jest Podlaskie z wydatkami na osobę 1 866 zł. Drugie jest woj. opolskie (1 483 zł), a trzecie podkarpackie (1 304 zł). Najmniejsze wydatki ze środków UE ma Mazowsze (438 zł/osobę).

- Na sukces regionu i wysoką pozycję w rankingu zapracowali przede wszystkim mieszkańcy Podlaskiego – kreatywni, ambitni ludzie. To oni są motorem rozwoju. My stwarzamy im warunki, aby mogli rozwinąć skrzydła. Cieszę się, że nam się to udaje – komentował kolejny sukces województwa podlaskiego w rankingu "Wspólnoty" marszałek Artur Kosicki.

Czytaj również:

W przypadku miast wojewódzkich Białystok opuścił podium i w najnowszym rankingu Wspólnoty z wydatkami per capita (czyli na osobę) 5 914 zł jest czwarty. Dodajmy, że stolicę Podlaskiego wyprzedziły: Olsztyn (6 123 zł), Opole (5 962 zł) i Rzeszów (5 914 zł/osobę), zaś najmniejsze wydatki na mieszkańca miał Wrocław (2 325 zł).

Swoją 10. Lokatę wśród miast na prawach powiatu utrzymała Łomża (3 505 zł/os.), która wyprzedziła Suwałki (15. miejsce i 3 232 zł/os.).

– Od 2015 roku zrealizowaliśmy kilkadziesiąt zadań inwestycyjnych, na które pozyskaliśmy grubo ponad 100 mln zł dofinansowania unijnego. Bez tego wsparcia wiele z tych przedsięwzięć nie miałoby szansy na realizację. Zadania te dotyczyły różnych dziedzin życia społecznego – powiedział „Wspólnocie” prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski.

Czytaj również:

Nieźle nasz region wypadł w kategorii powiatów, którą wygrał powiat przasnyski (2 361 zł/os.). Jednak w pierwszej dziesiątce zestawienia znalazły się aż trzy jednostki z Podlaskiego. Są to:

• powiat siemiatycki (spadek z 3. na 4. m-ce i 1 476 zł/os.),
• powiat sejneński - awans 13. na 6. miejsce i 1 241 zł/os.
• powiat moniecki, który w rankingu za lata 2014-2021 zajął 6. lokatę z wydatkami rzędu 1 173 zł/os.

Ponadto, w pierwszej dwudziestce znalazły się jeszcze powiaty: wyskomazowiecki (971 zł/os.) i hajnowski (892 zł/os.), a w trzeciej dziesiątce jest powiat suwalski (717 zł/os.) i sokólski (705 zł/os.).

Najmniej pieniędzy z UE na mieszkańca wydały powiaty: zambrowski (185 miejsce i 318 zł) i białostocki (191. lokata i 306 zł). Ale to i tak sporo, gdyż ostatni w tej kategorii powiat pruszkowski (314. m-ce) wydał raptem 31 zł na osobę.

Dobrze wypadliśmy również w kategorii miasta powiatowe (jest ich 267), gdzie Wysokie Mazowieckie było 3. (3 693 zł/os.), przegrywając z Poddębicami (4 444 zł/os.) i Lidzbarkiem Warmińskim (4 113 zł/os.).
W pierwszej trzydziestce zmieściło się jeszcze Kolno (2 548 zł/os. i 17. m-ce) oraz Siemiatycze (28. – 2 219 zł/os.).

• Reszta podlaskich miast powiatowych wydawała mniej niż 1,5 tys. zł na mieszkańca, a najmniej Zambrów – 837 zł (178. lokata).

Czytaj również:

W kategorii miasteczka (jest 620) znaczący skok w rankingu odnotował Szczuczyn, który z wydatkami 5 729 zł/osobę zajął 7. miejsce w Polsce (poprzednim był o 10 lokat niżej). Dodajmy, że wysoko w rankingu znalazły się:

• Drohiczyn (18. m-ce i 4 376 zł/os.),
• Rajgród (58. m-ce i 3 220 zł/os.),
• Łapy (2 705 zł/os. i 81. m-ce).

Pozostałe podlaskie miasteczka lokują się w kolejnych setkach zestawienia, np.:

• Zabłudów (111. miejsce i 2 398 zł),
• Michałowo (130. – 2 299 zł/os.),
• Tykocin (134. m-ce i 2 286 zł/os.),
• a Kleszczele - 1 097 zł/os. zajęły 371. lokatę.

Podkreślić zaś trzeba, że spośród ponad 1,5 tys. gmin wiejskich w latach 2014-2021 najlepiej w Polsce fundusze unijne wykorzystał Puńsk, w którym na każdego mieszkańca przypadło 10 059 zł.

Do tej zawrotnej kwoty nie zbliża się żadna z podlaskich gmin wiejskich, choć dobrą absorbcją unijnych pieniędzy wykazały się m.in.:

• Mielnik – 7 012 zł/os. (14. m-ce),
• Korycin – 6 504 zł/os. (17. m-ce),
• Czeremcha 5 000 zł/os. (33. lokata).

Czytaj również:

- Myślę, że na tę liczbę gmin jaką mamy w Polsce zajęliśmy lokatę, która wstydu nam nie przynosi. Jako samorząd staramy się być konkretni i pozyskiwać środki unijne, bo bez tego wsparcia nie ma inwestycji i szans na rozwój, i lepsze jutro – powiedział wójt Korycina Mirosław Lech.

Najsłabiej w regionie fundusze UE wydawała Nowinka - 579 zł/os. (1377. miejsce)

- Biorąc pod uwagę łączną wysokość dotacji w przeliczeniu na jednego mieszkańca absolutnymi liderami są Świnoujście, Krynica Morska, Dziwnów i Puńsk. W każdym z nich dotacje w ostatnich ośmiu latach przekroczyły 10 tys. zł w przeliczeniu na mieszkańca. W sumie w 51 samorządach kwota ta przekroczyła 5 tys. zł na osobę. Jest wśród nich 5 miast wojewódzkich, 3 inne miasta na prawach powiatu, 10 małych miast i 33 gminy wiejskie – napisali w podsumowaniu autorzy raportu prof. Paweł Swianiewicz, ekonomista z Instytutu Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i Julita Łukowska, adiunkt z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.

Zauważyli również, że nie ma samorządów, które nie otrzymały żadnych dotacji z programów operacyjnych UE, ale są takie, które skorzystały z nich w śladowych ilościach. Unijne pieniądze samorządy najczęściej wydawały na:

• inwestycje transportowe (drogi i zakup taboru),
• gospodarkę komunalną i ochronę środowiska,
• w dotacjach na zadania bieżące dominowała oświata, pomoc społeczna i administracja publiczna (np. szkolenia pracowników).

Czytaj również:

- Nietrudno zauważyć, że duże miasta z reguły otrzymują większe dotacje od małych gmin. Wśród miast wojewódzkich są tylko dwa, w których suma dotacji w przeliczeniu na jednego mieszkańca była w okresie 2014– 2021 mniejsza niż 2500 zł. Tymczasem wśród wszystkich gmin jest takich prawie dwa tysiące, a więc zdecydowanie ponad połowa. Żadne z miast na prawach powiatu nie otrzymało w sumie dotacji mniejszych niż 800 zł na mieszkańca, podczas gdy wśród wszystkich gmin takich jednostek jest ponad 550 (w tym 86 miast powiatowych) – podkreślili autorzy badania.