Podlasianin jadący mitsubishi pajero z pilotem Robertem Szustkowskim uległ wypadkowi w drugim dniu zawodów i musiał wycofać się.
- I jak tu nie mówić o ogromnym pechu. Prowadziliśmy w klasie T1 i wszystko układało się po naszej myśli. Aż tu nagle w czasie dojazdu do hotelu po odcinku specjalnym doszło do nieszczęścia - wspomina Kazberuk.
W samochód Polaka z całym impetem wjechało auto Marokańczyka. O dalszej jeździe nie mogło być mowy.
- Dobrze, że jechaliśmy z prędkością bodaj dziesięciu kilometrów na godzinę, bo miejscowy gnał ze sto. Nie zwrócił uwagi, że na skrzyżowaniu mamy pierwszeństwo i wjechał w nas z całą siłą - mówi nasz kierowca. - Dobrze, że nic poważnego nam się nie stało, chociaż Robert złamał żebro, ja byłem trochę poobijany. Nasz samochód miał znacznie mniej szczęścia i o kontynuowaniu występu mogliśmy zapomnieć - dodaje.
Ognisko i herbatka
Co ciekawsze, Polacy musieli winę wziąć na siebie.
- A co mieliśmy zrobić? Znaliśmy jednego kierowcę, co próbował dowieść swoich racji i musiał mieszkać przez miesiąc w Maroku, a i tak okazało się, że jest winny. Jesteś zza granicy, to stoisz na przegranej pozycji. Zapłaciliśmy winowajcom, a oni w rewanżu rozpalili ognisko, wyjęli herbatę, bębenki i zorganizowali imprezę - śmieje się Kazberuk. - To był jedyny miły moment całej przygody - dorzuca.
Lepiej białostoczaninowi poszło w Rajdzie Transgothica, przeprowadzonym w Polsce. Jadąc w barwach Dynamic Rally Teamu, Kazberuk był w klasie T2 piąty.
- To niezła lokata zważywszy, że mieliśmy kłopoty z układem elektrycznym. Rajd rozegrany na trasach między Toruniem a Bytowem miał aż tysiąc kilometrów oesów. To dużo - zaznacza Podlasianin.
Przez Dubaj do Argentyny
Przed Kazberukiem wyprawa na ściganie się do Dubaju, która będzie stanowiła próbę generalną przed Rajdem Dakar, który rozpocznie się 1 stycznia w Argentynie. Białostoczanin w tym rajdzie jeździł już trzykrotnie i za każdym razem docierał do mety, co jest nie lada wyczynem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?