Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Gaweł się broni. I mówi, że spłaca pokrzywdzonych

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Rafał Gaweł
Rafał Gaweł Andrzej Zgiet /archiwum
Rafał Gaweł wreszcie przesłuchany. Szef Teatru TrzyRzecze, skazany nieprawomocnie na 4 lata wiezienia m.in. za oszustwa, walczy o uniewinnienie.

Rafał Gaweł (w okresie objętym zarzutami 2001-2012 prowadził też działalność gospodarczą) był pytany o rozliczenia z kontrahentami. Zdaniem sądu I instancji, nie wywiązał się np. z umowy z M.K. Według oskarżonego umowa była tylko pro forma. Wbrew jej zapisom rozliczenie nie następowało następnego dnia od pobrania, ale w ciągu jednego, dwóch miesięcy. Biznesmen nie naliczał nigdy z tego tytułu karnych odsetek.

Przeczytaj też: Rafał Gaweł, szef Teatru TrzyRzecze znów pod lupą śledczych

- To funkcjonowało przez kilka lat. Nie było dokładnych terminów, były ustne ustalenia. Rozliczałem się dwojako: zobowiązania były potrącane z mojej prowizji lub rozliczałem się w towarze - tłumaczył Rafał Gaweł na rozprawie. Twierdzi, że stara się spłacać długi wobec innych kontrahentów. Są wśród nich przedsiębiorcy z całego kraju. - Staram się zaspokajać pokrzywdzonych i będę się starał zrobić to jak najszybciej - zapewniał.

Sprawdź także: Rafał Gaweł z Teatru TrzyRzecze oskarżony o gigantyczne malwersacje. Pełna treść zarzutów
Wyliczył, że już spłacił co najmniej 80 tysięcy złotych.

Kolejną rozprawę sąd odroczył bez terminu. Czeka na opinię sądowo-psychiatryczną.

Przeciwko Gawłowi toczy się inne śledztwo, w którym usłyszał już 10 zarzutów (w tym oszustwa). Nie przyznaje się do winy. Uważa, że to zemsta prokuratury, bo ujawnił uzasadnienie dotyczące śledztwa ws. propagowania faszyzmu. Śledczy tłumaczyli, że „swastyka w Azji jest uznawana za symbol szczęścia”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny