- Zagraliśmy dla trenera Leo Beenhakkera, dla całej Polski i dla siebie - mówił po meczu szczęśliwy piłkarz, który w Kielcach popisał się nie lada wyczynem. Został strzelcem najszybszego gola w historii polskiej reprezentacji.
- Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek trafił już w 23. sekundzie, ale liczy się zwycięstwo, bo było ono nam bardzo potrzebne. Po słabym występie z Irlandią Północną nasza postawa była sporą niewiadomą. Na szczęście wszystko poszło po naszej myśli - ocenił gracz Wisły Kraków.
Nie dali im nawet pomyśleć
Pierwszy gol Boguskiego miał ogromne znaczenie, bo ekipa z San Marino upadła na duchu po takim ciosie i już do końca tylko przyglądała się, jak biało-czerwoni zdobywają kolejne bramki.
- Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że pójdzie tak łatwo. Oczekiwałem raczej trudnej przeprawy - opowiadał polski napastnik. - Założenie było takie, żeby grać od pierwszej do ostatniej minuty z pełnym zaangażowaniem i nie dać nawet pomyśleć przeciwnikom, że mogą sobie stworzyć jakąś sytuację podbramkową - dodał.
Eksłomżanin najlepiej wypełniał polecenia taktyczne Beenhakkera i był gwiazdą gospodarzy w pierwszej części potyczki. Bardzo często wracał na własną połowę i odbierał piłkę przeciwnikom, uruchamiając akcje biało-czerwonych. Kosztowało go to dużo sił.
- W drugiej połowie powoli gasłem, aż zostałem zmieniony - przyznał Boguski, którego 15 tysięcy kibiców pożegnało gromkimi oklaskami.
Nie ma żalu
Szkoda, że wiślak nie znalazł uznania Beenhakkera w przegranym 2:3 starciu z Irlandią Północną.
- Nie podchodzę do tego w ten sposób. San Marino i Irlandczycy to dwie różne drużyny. W sobotę przeciwnik grał twardo i nie wiem, jakbym tam wypadł. Nie mam żalu, że nie wystąpiłem, skupiłem się tylko i wyłącznie na spotkaniu z San Marino - zaznaczył.
Mimo rozgromienia San Marino sytuacja ekipy Beenhakkera jest trudno. Biało-czerwoni zajmują trzecie miejsce w tabeli grupy 3., a terminarz pozostałych spotkań jest trudny.
- Nie pozostało nam nic innego, jak powalczyć o komplet zwycięstw w kolejnych spotkaniach, a wtedy nie będziemy się musieli oglądać na przeciwników. Jestem przekonany, że możemy to zrobić - zakończył Boguski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?