Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rady osiedli mogą wrócić po 9 latach

Tomasz Mikulicz [email protected]
- Chcemy zachęcić mieszkańców do brania udziału w decydowaniu o naszym mieście - mówi Mariusz Gromko z PiS, przewodniczący rady miasta.
- Chcemy zachęcić mieszkańców do brania udziału w decydowaniu o naszym mieście - mówi Mariusz Gromko z PiS, przewodniczący rady miasta. archiwum
Radni PiS zastanawiają się nad zasadami wyborów do rad osiedli. Są na to pieniądze. Pozostałe kluby uważają, że pomysł nie wypali

- Chcemy zachęcić mieszkańców do brania udziału w decydowaniu o naszym mieście - mówi Mariusz Gromko z PiS, przewodniczący rady miasta.

Jego klub szykuje projekt uchwały w sprawie przywrócenia - zlikwidowanych w 2006 roku - rad osiedli. To jedna z ważniejszych wyborczych obietnic PiS. Rady mają pełnić funkcję doradczą, ale też w ramach swojej działalności mogłyby organizować np. osiedlowe festyny. W dwóch poprzednich kadencjach, wszystkie próby przywrócenia rad blokowała PO. - Rady same wygasły. Zainteresowanie ze strony mieszkańców było bardzo znikome - mówi Zbigniew Nikitorowicz, przewodniczący PO w radzie miasta.
Uważa, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na funkcjonowanie rad. - Mieszkańcy mogą zgłaszać radnym swoje pomysły. Chociażby poprzez udział w tworzeniu budżetu obywatelskiego i zgłaszanie popartych dwoma tys. podpisów projektów uchwał - podkreśla Nikitorowicz.

Zdaniem Marcina Szczudły z Komitetu Truskolaskiego też wystarczy, by mieszkańcy zwracali się ze swoimi problemami do radnych. - Sam przyjmuję sporo tego typu zgłoszeń. Rady mogą nie wypalić w szczególności na osiedlach bloków. Tam mieszkańcy nie znają się ze sobą tak dobrze, jak ci z domów jednorodzinnych. Nie są też tak zintegrowani - podkreśla Szczudło.

Obawia się tego, że na 28 białostockich osiedli może uda się utworzyć 2-3 rady.

- Dlatego rozważamy zbieranie podpisów na każdym z osiedli. Mieszkańcy będą mogli zadecydować, czy są za ogłoszeniem wyborów do rady - mówi Mariusz Gromko. - Będziemy też myśleć nad tym, jaki należy wprowadzić próg wyborczy - twierdzi przewodniczący.
Na przeprowadzenie wyborów zarezerwowano 100 tys. zł w tegorocznym budżecie. PiS chce, by odbyły się one w czerwcu bądź we wrześniu. Dzięki temu nie pokryją się z majowymi wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi w październiku.
Jeśli wszystko dobrze pójdzie uchwała o wyborach trafi na marcową sesję rady miasta. Najpierw PiS będzie musiał uzyskać chociażby opinię prezydenta.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny