Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Dobrowolski apeluje o zgodę i pracę. Przeciwnicy burmistrza łączą siły (zdjęcia, wideo)

Julita Januszkiewicz
Radosław Dobrowolski apeluje o zgodę i pracę. Przeciwnicy burmistrza łączą siły
Radosław Dobrowolski apeluje o zgodę i pracę. Przeciwnicy burmistrza łączą siły Anatol Chomicz
Grupa supraślan chce odwołania Radosława Dobrowolskiego. - To porozumienie dla dobra ludzi - mówi Tomasz Mieleszko, jeden z inicjatorów referendum.

- Jestem za tym, by rodowity supraślanin przestał być burmistrzem. Nikt nie ma pretensji, że Radosław Dobrowolski jest złym człowiekiem. Jest lokalnym patriotą, ale to zły gospodarz. Udało mu się wprowadzić waśń między dwoma różnymi gospodarczo i kulturowo obszarami - ocenił dr Tomasz Ołdytowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Supraśla.

Poparł pomysł odwołania Radosława Dobrowolskiego ze stanowiska burmistrza. Chce tego część mieszkańców niedoszłej gminy Grabówka. Termin referendum to 24 kwietnia.

W czwartek grupa mieszkańców z tzw. terenów za lasem zawarła sojusz z supraślanami, którzy uważają, że po zmianie burmistrza gmina ma szansę na spokojny i dynamiczny rozwój przez następne 2,5 roku. Tyle czasu zostało do końca kadencji Radosława Dobrowolskiego. - Nowy burmistrz nie musi być z Supraśla. Ma być dobrym gospodarzem i menedżerem - przekonywał Ołdytowski.

- Grupa mieszkańców Supraśla pogodziła się z tym, że przez następne 2,5 roku będziemy razem. Potem okaże się, czy w 2018 roku odbędzie się referendum w sprawie podziału gminy - mówił Michał Kozłowski, radny powiatowy PO z Supraśla.

- To nic nowego. To niepisane porozumienie między panami Ołdytowskim, Karpowiczem i Kozłowskim, które trwa od czasu poprzednich wyborów samorządowych. Teraz jest drugi etap tej współpracy. Moja teza, że referendum to trzecia tura wyborów, jest słuszna - komentuje Radosław Dobrowolski.

W czwartek przedstawił materiały, które jego zdaniem, miały podważyć wiarygodność burmistrza w oczach mieszkańców Supraśla. - Spotkałem się z próbą obrzucenia mnie błotem. Było pięć spraw kierowanych przez radnych opozycji do prokuratury i do organów nadzoru. Jednak zostały one zakończone odmową wszczęcia postępowania. To oznacza, że nie było żadnych nieprawidłowości w pracy urzędów - zapewnił Radosław Dobrowolski.

Prokuratura Rejonowa w Białymstoku odmówiła wszczęcia śledztwa dotyczącego zwrotu przez Supraśl nienależnej subwencji oświatowej za lata 2010 - 2013. Śledczy umorzyli też sprawę wypłaty przez gminę 14 tys. zł na rzecz mieszkańców, którzy wybudowali sieć wodociągowo-kanalizacyjną w pasie drogi. Prokuratura uznała też, że burmistrz nie złamał prawa w związku z referendum w sprawie podziału gminy. Z kolei Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdziła, że budżet Supraśla jest ważny.

Burmistrz zaapelował do radnych, by przestali na niego donosić, a skupili się na pracy. - To nękanie, uniemożliwianie normalnej pracy. Na razie niosę słowo pokoju, zachęcam do współdziałania. Jestem otwarty na rozmowę z opozycją - przekonywał Radosław Dobrowolski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny