Robert Bąkiewicz o domniemanym ustawieniu przetargu w Radomiu: Bezpośrednio w to zamieszany jest pan poseł Konrad Frysztak
Konferencja prasowa związana była ściśle z artykułem portalu niezalezna.pl opublikowanym w niedzielę, 8 października. Jak możemy z niego przeczytać, Konrad Frysztak z Platformy Obywatelskiej mógł być zaangażowany w potencjalny proceder korupcyjny związany z rozstrzygnięciem przetargu w Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
W zorganizowanej kilkanaście minut później drugiej konferencji prasowej, poseł Konrad Frysztak stanowczo zaprzeczył, aby brał jakikolwiek udział w rzekomym ustawieniu przetargu. Więcej w artykule poniżej:
Zgodnie z informacjami zawartymi w publikacji "Nowe Taśmy Platformy: łapówka za wygrany przetarg. 50 tysięcy dla posła Platformy Obywatelskiej", firma PuertaPol zdobyła kontrakt w drodze przetargu na świadczenie usług sprzątania budynków i terenów zewnętrznych na nieruchomościach znajdujących się w zasobach spółdzielni na Osiedlu Gołębiów 1 oraz Osiedlu XV-lecia.
Jak wynika z ustaleń Niezależnej, przetarg mógł być ustawiony. Portal opublikował nagranie, z którego ma wynikać, że Patrycja Biesiadecka, miejska radna Platformy Obywatelskiej, miała zapłacić łapówki nie tylko byłemu prezesowi Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, ale także pośrednikom. Jednym z nich miał być poseł Konrad Frysztak, który miał otrzymać 50 tysięcy złotych.
Mamy do czynienia z wielką aferą korupcyjną w Radomiu. Z wielką aferą korupcyjną, która pokazuje "układ radomski", który funkcjonuje w tym mieście. W ten układ zaangażowani są politycy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy układają przetargi i biorą łapówki. Bezpośrednio w to zamieszany jest pan poseł Konrad Frysztak. Tak, ten człowiek, który mówi o praworządności, przyzwoitości w polityce, w jaki sposób tę praworządność w świecie polityki i w Radomiu budować. Jako człowiek związany z Radomiem miał brać łapówki, dzielić się nimi z innymi osobami i ustawiać przetargi
- mówił Robert Bąkiewicz, kandydat na posła z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Robert Bąkiewicz podkreśla, że w istniejący jego zdaniem układ zaangażowanych jest więcej osób. - Z ramienia tego „układu radomskiego”, z którym mamy do czynienia, dowiadujemy się, że uczestniczyli w nim wysoko postawieni urzędnicy tego miasta, między innymi komornik pan Zbigniew Panek. Komornik przy Sądzie Rejonowym w Radomiu, czyli osoba, która powinna mieć nieposzlakowaną opinię. Z kontekstu publikacji wychodzi na to, że jest ścisłym współpracownikiem pana Frysztaka – mówił Bąkiewicz. - Mamy do czynienia z wielkim aktem korupcji, można to nazwać Radomgate. Kolejna osoba to były prezes spółdzielni, Paweł Gregorek z PSL-u. Człowiek ten, w ukazanych materiałach, stara się ustawiać pewne zależności, tworzyć pewne faktury, które mają dawać innym osobom z „układu radomskiego” zarabiać pieniądze za niewykonaną pracę. To skandal, że PO z PSL-em układa w Radomiu cały układ korupcyjny, który ma drążyć miasto. Ci ludzie, którzy mają pełne gęby frazesów okazują się ludźmi, którzy są nielojalni wobec swoich wyborców, mieszkańców Radomia i oprócz tego biorą łapówki.
Jego zdaniem, zamieszana w całym proceder ma być również jedna z radnych miejskich, a także inni działacze PO. - Kolejną osobą, która jest zaangażowana w ten układ korupcyjny jest pani Patrycja Biesiadecka. O tej pani rozpisywały się media, że pod jej domem dochodziło do aktów wręcz gangsterskich. Cały ten „układ radomski” to jest jakiś gangsterski, mafijny układ, w którym pan Frysztak pełni bardzo ważną i znamienną rolę. Mam nadzieję, że mieszkańcy Radomia widząc tę sytuację, widząc te nadużycia, będą mogli wybrać w najbliższych wyborach osoby, który są poza tym układem. W ramach śledztwa, które sam prowadzę i dotarłem do różnych materiałów, wydaje się, że pan Banaszkiewicz z Platformy Obywatelskiej to człowiek, który ukrywał informacje dotyczące pana Frysztaka. Również pan Kierwiński z zarządu krajowego PO również chronił, dał panu Frysztakowi kryszę, osłonę przed tym, by mieszkańcy Radomia nie dowiedzieli się, że dokonuje aktów nadużyć - mówił Bąkiewicz.
Kandydat na posła Suwerennej Polski zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury. - Jutro składamy do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Będzie na pewno dotyczyło pana Frysztaka, pana Panka, pana Gregorka i być może wielu innych osób. W tej chwili mój zespół prawny pracuje nad tymi materiałami. Jutro zwołam kolejną konferencję, gdzie odsłonię kolejne kulisy nadużyć, z którymi mamy do czynienia. Jestem w posiadaniu materiałów dowodowych mówiących o tym, w jaki sposób buduje się tutaj „układ radomski”. Radomgate to dobra nazwa do tego, z czym mamy do czynienia. - mówił Bąkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?