Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na jej widok nawet Nergal powiedział: o Jezu! (video)

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
- Nie żałuję występu w tym programie – mówi Patrycja Kawęcka.
- Nie żałuję występu w tym programie – mówi Patrycja Kawęcka. archiwum prywatne
Radomianka Patrycja Kawęcka - Czerska w "The Voice of Poland". Skrzywdzona przez jury?

Patrycja Kawęcka - Czerska

Pochodzi z Radomia, jest absolwentką szkół muzycznych w Warszawie i w Radomiu, w radomskiej szkole wykładała też wokalistykę. Nie tylko śpiewa, ale gra też na flecie poprzecznym i komponuje. W 2009 roku była finalistką konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej", w 2008 roku wzięła udział w konkursie Eurowizja. Mężatka, syn Cyprian skończy 4 października siedem miesięcy.

Patrycja wielokrotnie występowała w programach telewizyjnych i konkursach, odnosząc sukcesy. Do realizowanego przez II program TVP "The voice of Poland" zgłosiła się, licząc na kolejny. Przeszła casting, potem zaczęła przygotowania do etapu przesłuchań w ciemno.

- Dostałam listę 60 utworów, w których miałam wybrać 10. Z tej dziesiątki zaśpiewałam "Paparazzi" Lady Ga Ga - opowiada Patrycja - To trudny utwór, ale postanowiłam jeszcze go skomplikować. Nie chcę być tylko kopią, chciałam wnieść coś od siebie i być w tym całkowicie szczera.

KONTROWERSJE

Na nagrania Patrycja przychodziła ze swoim półrocznym synkiem Cyprianem. Mówi, że stal się on maskotką, a atmosfera wśród uczestników konkursu była miła i przyjazna. Prawdziwe emocje pojawiły się jednak dopiero podczas emitowanego w telewizji występu.

Patrycję oceniało czworo jurorów, którzy siedzieli odwróceni do niej plecami. Po zakończeniu nagrania, gdy odwrócili się Ania Dąbrowska wyszeptała: "To je dobre…", a w ustach uważanego za satanistę Nergala można było usłyszeć "O Jezu !".

Były też zdania "Kobieta stawia na nogi i zwala z nóg", "1800 punktów za wygląd". Ale potem nie było już tak przyjemnie. "Piaskowi" zabrakło w interpretacji piosenki mocnego akcentu, Ania Dąbrowska dyskutowała z Patrycją na temat tego, czy powinna wykonywać utwór wykonawcy, którego nie lubi.

PŁYTA

- Absolutnie nie żałuję, że wystąpiłam - podsumowuje swój udział w programie Patrycja. - Tylko w ciągu pierwszych trzech dni w Internecie mówi występ zobaczyło 50 tysięcy osób. Dostałam też mnóstwo maili i komentarzy, które podnosiły mnie na duchu. Najbardziej jest mi szkoda, że jurorzy tak naprawdę nie ocenili tego, jak śpiewałam, tylko zajęli się moim wyglądem i pobocznymi sprawami.

Teraz Patrycja wraca na studia, zamierzając je zakończyć na wydziale wokalistyki i rozpocząć na kierunku zarządzanie. Ma też plany artystyczne.

- Myślę nad swoją nową płytą, na której znajdą się moje kompozycje. Rozpoczęłam już przygotowania, w nagraniu pomogą mi znakomici muzycy, będą też na pewno ciekawe aranże - zapewnia Patrycja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie