Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny PiS: Mieszkańcy Białegostoku powinni mieć swojego rzecznika

Aneta Boruch
Czy białostoczanie potrzebują rzecznika?
Czy białostoczanie potrzebują rzecznika? Fot. sxc.hu
W sporach z urzędnikami białostoczanie nie byliby sami - mówi Mariusz Gromko, radny z klubu PiS. Prezydent podchodzi do pomysłu sceptycznie.

Z jednej strony byłby rozjemcą między, na przykład kupcami i magistratem w sporach o dzierżawę terenu. Z drugiej doradziłby kierowcom, jak załatwić odszkodowanie za uszkodzony na dziurawej jezdni samochód. Tym mógłby zajmować się w magistracie rzecznik praw mieszkańca. Taki pomysł ma miejski radny PiS Mariusz Gromko.

- Podlegałby radzie miejskiej i byłby niezależny od władz miasta - tłumaczy. - Radni mianowaliby go na kilkuletnią kadencję. Byłaby to osoba zorientowana w działalności urzędu.

Gdy białostoczanin miałby kłopot z załatwieniem jakiejś sprawy w urzędzie albo nie wiedziałby od czego zacząć, szedłby do rzecznika. Ale ten nie działałby wyłącznie na rzecz tylko jednej strony. Czasem tłumaczyłby ludziom, że na przepisy nie ma rady.
Władze miasta pomysł radnego przyjęły z rezerwą.

- Musiałbym znać więcej szczegółów - zastrzega prezydent Tadeusz Truskolaski. - Ale magistrat tak obecnie działa, że mieszkańcy wszędzie mają bezpośredni dostęp do urzędników.

Zdaniem prezydenta tworzenie takiego pośredniego ogniwa wręcz wydłużyłoby wiele spraw. - To nie byłby omnibus, który wie wszystko - uważa prezydent. - Musiałby i tak udać się do odpowiednich urzędników. A jeśli zwróciłoby się do niego wiele osób, to powstałyby kolejki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny