Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni zmienili sposób naliczania opłat dodatkowych za brak biletu za przejazd autobusem lub dokumentu uprawniającego do ulgi

wal
Nie kwotowo, a jako wielokrotność ceny biletu miesięcznego w I strefie określili radni wysokość opłat dodatkowych za jazdę bez biletów
Nie kwotowo, a jako wielokrotność ceny biletu miesięcznego w I strefie określili radni wysokość opłat dodatkowych za jazdę bez biletów Wojciech Wojtkielewicz
Nie kwotowo, ale jako wielokrotność ceny biletu miesięcznego będzie naliczana opłata dodatkowa za brak biletu lub dokumentów uprawniających do zniżkowych przejazdów. Gdyby radni nie przyjęli tej zmiany możliwa byłaby jazda na gapę autobusami BKM. Zgodnie z prawem.

Nie ukrywam, że zmiana jest konsekwencją wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – mówił na piątkowej [29.07.2022] sesji rady miasta wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz.

Do tej pory opłaty były naliczane w oparciu o uchwałę z 2014 roku. Ustalała ona kwotowo wysokość mandatów i opłat za brak biletu czy dokumentów uprawniających do ulgowych przejazdów. W ciągu tych lat stawki ulegały zmianie, a dziś wynoszą 300 zł za jazdę na gapę, 200 zł za brak dokumentu przyznającego ulgowy przejazd, czy 500 zł za nieuzasadnione zatrzymanie autobusu.

Tyle że kwotowy sposób naliczania opłat zakwestionowała prokuratura. Sprawa trafiła do sądu, a miasto wyszło z niego na tarczy.

- Nie będziemy wnosić o kasację. Tym bardziej że zmieniło się w ostatnich latach orzecznictwo sądów administracyjnych, które skłaniają się za wielokrotnością jakiejś kwoty bazowej – mówił wiceprezydent. – Bierzemy rozstrzygniecie WSA na klatę.

To oznacza, musiała się zmienić podstawa prawna naliczania opłat dodatkowych.

- W przeciwnym razie, przy braku odwołania się do NSA, zniknęłaby podstawa prawna pobierania mandatów – uzasadniał Zbigniew Nikitorowicz. – A to oznaczałoby, że byłaby możliwa jazda na gapę.

Ostatecznie radni podzielili ten punkt widzenia urzędników. Nie zmienili wysokości mandatów, a jedynie sposób ich naliczania. Ustalili go, biorąc za podstawę cenę biletu miesięcznego normalnego obowiązującego w strefie 1, w następujący sposób:

  • za przejazd bez odpowiedniego dokumentu przewozu – jako 3-krotność tej ceny;
  • za nieokazanie w trakcie kontroli imiennego biletu okresowego zakodowanego na karcie elektronicznej – jako 3-krotność tej ceny;
  • za brak ważnego dokumentu poświadczającego uprawnienie do bezpłatnego albo ulgowego przejazdu – jako 2- krotność tej ceny;
  • za niezapłacenie należności za przewóz zwierząt nietrzymanych na rękach albo naruszenia przepisów o przewozie rzeczy i zwierząt – jako 1-krotność tej ceny;
  • za spowodowanie przez podróżnego zatrzymania lub zmiany trasy środka transportowego bez uzasadnionej przyczyny – jako 5-krotność tej ceny.

Z kolei opłatę manipulacyjną ustalili, uwzględniając ponoszone przez przewoźnika koszty czynności związanych ze zwrotem albo umorzeniem opłaty dodatkowej, w wysokości 10 % podstawy.

Jeżeli podróżny posiada np. ważny bilet miesięczny, ale w czasie kontroli nie będzie go miał przy sobie, może zmniejszyć opłatę dodatkową, o ile wyjaśni sprawę w ciągu 7 dni. W takim przypadku zostanie umorzona, a pasażer będzie musiał ponieść opłatę manipulacyjną w wysokości 10 proc. podstawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny