Z oburzeniem stwierdzamy, że nasila się niepokojąco fala profanacji wizerunków i przedmiotów kultu religijnego, szyderstw z wartości chrześcijańskich, nieuzasadnionych ataków na życie osób duchownych. Podzielamy pogląd, że należy stanąć w obronie naszej Świętej Wiary i Kościoła. Uważamy za swój obowiązek obronę wartości chrześcijańskich i wolności wyznawania wiary. Oczekujemy od Państwa Polskiego zdecydowanej obrony tych wartości
- czytamy w stanowisku Rady Miejskiej w Łapach.
Zostało ono przyjęte podczas nadzwyczajnej sesji w poniedziałek. Stanowisko poparło 14 łapskich radnych (większość w radzie ma PiS). Trzy osoby były przeciwne, zaś dwie wstrzymały się od głosu. Dwóch radnych było nieobecnych.
- Uważam, że stanowisko było niepotrzebne. Po co podgrzewać temat? A jeżeli gdzieś obraża się uczucia religijne lub miejsce kultu, to powinno działać prawo i organy państwowe. Nawoływanie do działania nie przynosi niczego dobrego - komentuje Przemysław Jaroszewski, przewodniczący klubu Niezależni Łapy. Głosował przeciw.
Czytaj też: Radni powiatu białostockiego przeciwni Karcie LGBT i ideologii gender
Stanowisko popiera za to Dariusz Wincenciak, radny PiS. - To stanowisko zostało podjęte ze względu na uchwałę rady w Brańsku, która wysłała apel do wszystkich gmin. To była uchwała odnośnie przeciwdziałania, sprzeciwu przeciwko przemocy, która się dzieje w Kościele i obronie wiary ze względu na dziwne domalowywanie na obrazach - tłumaczy Dariusz Wincenciak. - Na te incydenty trzeba odpowiedzieć jednoznacznie.
24 czerwca tego roku rada miejska z Brańska powiedziała "stanowcze Nie m.in. - profanowaniu i bezczeszczeniu kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej; porównywaniu krzyża - symbolu naszej wiary do "pałki"; nieuzasadnionym atakom na życie osób duchownych (atak z użyciem noża i ciężkie zranienie księdza udającego się do kościoła, aby odprawić mszę św.)".
- Podjęliśmy bardziej uniwersalne stanowisko, ze względu nie tylko na wiarę katolicką, ale też prawosławną, żydowską czy jakąś inną. Należy się szacunek wobec wszystkich - komentuje Wincenciak.
Wypowiedzieć się nie chciał Sławomir Maciejewski, przewodniczący rady miejskiej z PiS, który podpisał się pod stanowiskiem.
O komentarz poprosiliśmy Katarzynę Rosińską z Tęczowego Białegostoku, współorganizatorkę pierwszego Marszu Równości w Białymstoku. - Lekko się uśmiecham, kiedy słyszę o takich stanowiskach, ponieważ nie są one skierowane przeciwko mojej organizacji ani jej działaniom, gdyż w naszej działalności nie ma miejsca i nigdy nie było cokolwiek co by podchodziło pod profanację - przypomina Katarzyna Rosińska.
Według niej stanowisko radnych może być prowokacją. - Wydaje mi się, że wynika ono z opcji politycznej, którą radni prezentują. Ta rzekoma profanacja wizerunków religijnych to problem, który nie istnieje. Jeśli chodzi o wizerunek Matki Boskiej z tęczą w aureoli to nie jest w żaden sposób profanacja - przekonuje Katarzyna Rosińska.
Zobacz też: Łapy walczą z gender
Łapy: Oto nowa rada miasta. Ślubował też burmistrz Krzysztof...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?