Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PiS walczą z wodą

Julia Szypulska
Samochody z trudem przejeżdżały pod mostami i wiaduktami, tak było np. na ul. Sienkiewicza.
Samochody z trudem przejeżdżały pod mostami i wiaduktami, tak było np. na ul. Sienkiewicza. Internauta
Kanalizacja deszczowa w mieście nie spełnia swojej roli - woda zalała nawet nowe ulice. Radni domagają się od prezydenta wskazania winnych za powodzie, które dotknęły Białystok.

Czwartkowe nawałnice, które przeszły przez Białystok trzykrotnie w niektórych miejscach sparaliżowały ruch. Ludzie walczyli też z zalanymi samochodami, piwnicami i garażami. Wiele ulic było nieprzejezdnych, nawet tych nowo wybudowanych.

Czytaj też: Ulewa zalała Białystok. Nieprzejezdne ulice (zdjęcia)

Sytuacja zaniepokoiła radnych miejskich z klubu PiS.

- Ktoś źle wykonał swoją robotę, albo na etapie projektowania, albo wykonania - uważa radny Tomasz Madras.

Wspólnie z kolegami z klubu złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta. Zdaniem autorów pisma, ostatnie opady pokazały, że stan kanalizacji deszczowej w mieście pozostawia wiele do życzenia.

Czytaj też: Ulewa zalała Białystok i część Podlaskiego. Raport (zdjęcia, wideo)

- Niewydolną kanalizację mają nawet te ulice, które wybudowano zaledwie kilka lat temu. Przykładem jest Wierzbowa, którą w czwartek nie można było przejechać - podaje przykład radny Madras. - W tym przypadku winą nie można obarczyć starej instalacji, czy też klimatu, że kiedyś mniej padało.

Radni domagają odpowiedzi na pytania, kto jest odpowiedzialny za utrzymanie w dobrym stanie kanalizacji deszczowej. Chcą także wiedzieć, czy prezydent dysponuje danymi dotyczącymi jej stanu. Pytają również, czy ulice zbudowane w ostatnich latach m.in. Wierzbowa, Świętokrzyska czy Legionowa mają instalacje zgodne z projektami i normami.

Czytaj też: Ulewa zalała łąki pomiędzy Jarzębinową a Bacieczkami (wideo)

Radni PiS sugerują również zwrócenie uwagi na stan rzeki Białej. - Konieczne jest pogłębienie i poszerzenie koryta na terenie miasta - uważa Henryk Dębowski. - Dzięki temu wody opadowe będą spływać razem z rzeką.

Czytaj też: Ulewa przeszła przez Białystok. Wyjmowali krawężniki żeby przejechać (zdjęcia)

Jego zdaniem powinno się to zrobić bez względu na koszty. Udrożnianie zalanych ulic też jest kosztowne, nie mówiąc już o stratach jakie ponoszą mieszkańcy - zalane garaże czy piwnice. Pozostaje też kwestia bezpieczeństwa ludzi.

W piątek prezydent zwołał spotkanie sztabu kryzysowego. Z przedstawionej przez biuro prasowe informacji wynika, że opady były kilkakrotnie silniejsze od prognozowanych. W mieście spadło ok. 40 litrów wody na mkw. Skutki nawałnic utrzymywały się jeszcze w piątek - woda zalała np. cały Park Antoniuk położony między ulicami Wierzbową i al. Jana Pawła II.

Czytaj też: Ulewa zalała miasto, prezydent apeluje do służb miejskich (zdjęcia)

Prezydent stwierdził, że przedstawiciele służb będą do skutku usuwać efekty nawałnic. Zapowiedział też, że w najbliższym czasie odbędzie się szacowanie strat. Te poniosło wielu mieszkańców. Ci, którzy stracili tablice rejestracyjne samochodów mogą zgłosić się do siedziby straży miejskiej przy ul. Suraskiej 1. Tam bowiem trafiło wiele odnalezionych tablic. Trzeba tylko wziąć ze sobą dowód rejestracyjny auta. Informacje można też uzyskać pod nr tel. 85 742 3300.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny