Chodzi o tzw. opaski SOS, które ratują życie osobom starszym czy samotnym. Ratują – bo są powiązane ze specjalnym systemem powiadamiania, w przypadku, gdy taka osoba potrzebuje pomocy.
– To magnetyczna opaska na rękę – pokazuje na wydruku Katarzyna Siemieniuk, radna PiS. I opowiada o jej funkcjach: że będzie mogła być zsynchronizowana z trzema numerami telefonów, w tym na przykład opiekuna takiej osoby czy służb ratowniczych, że senior będzie miał specjalny przycisk, który zawiadomi służby, że potrzebuje pomocy, że będzie też system rejestracji upadków, jeśli starszy człowiek nie zdąży sam wcisnąć odpowiedniego przycisku... – Można też na niej monitorowa funkcje życiowe takie jak puls czy temperatura. Poinformuje też użytkownika o konieczności zażycia leków – mówi radna Siemieniuk.
Jako dodatkową funkcję wymienia instalację GPS, która przecież też może uratować życie w przypadku, gdy senior zgubi się w lesie na grzybach czy po prostu – cierpiąc na demencję starcza czy Alzheimera – wyjdzie z domu i nie będzie potrafił wrócić.
Jednak ile będzie kosztował projekt, kto go sfinansuje, czy jest realna szansa na zdobycie dotacji, komu będą należały się opaski – dziś nie potrafi jeszcze powiedzieć. Bo projekt najpierw ma być konsultowany z seniorami, lekarzami oraz urzędnikami. A uchwałę radni planują podjąć pod koniec roku. Tak, by pieniądze zagwarantować w przyszłym budżecie. – A wdrażać projekt będzie już nowy prezydent – mówi Katarzyna Siemieniuk.
[a]https://poranny.pl/szpital-miejski-w-bialymstoku-ma-klopoty-musi-zaplacic-duza-kare/ar/11797860;Szpital Miejski w Białymstoku ma kłopoty. Musi zapłacić dużą karę[/a
Bo do obecnego i ona, i jej partyjni koledzy: Konrad Zieleniecki i Piotr Jankowski, mają kilka zarzutów, jeśli chodzi o ochronę zdrowia. Przede wszystkim takich, że na ich propozycje poprawy ochrony zdrowia w mieście zwykle odpowiadał: nie da się. Jak twierdzą, tak było na przykład z pieniędzmi na dodatkową rehabilitację dla białostoczan, o których Tadeusz Truskolaski mówił w ubiegłym tygodniu. Jednak dopięli swego i ponad tysiąc białostoczan będzie mogło skorzystać z opieki rehabiiltacyjnej. – Ale tylko jeśli prezydent na czas podpisze umowę. Na razie przeciąga to – mówi – Piotr Jankowski. I podkreśla, że nie jest to w interesie mieszkańców. Bo im szybciej zaczną leczenie, tym przecież lepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
