Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni nie odbiorą mandatu koledze z wyrokiem. Marek Kozłowski pozostanie radnym.

Aneta Boruch
Marek Kozłowski, radny Białegostoku, klub Prawa i Sprawiedliwości
Marek Kozłowski, radny Białegostoku, klub Prawa i Sprawiedliwości fot. Archiwum
Na ostatniej sesji przed wakacjami rada miejska nie pozbawi mandatu skazanego przez sąd Marka Kozłowskiego. Bo do zainteresowanego, a także do biura rady, nie dotarł wyrok na piśmie.

Kara za oczyszczalnię

Kara za oczyszczalnię

Sprawa dotyczy zbudowanej przez miasto sześć lat temu i do dziś nie działającej oczyszczalni na wysypisku śmieci w podbiałostockich Hryniewiczach. Marek Kozłowski był wiceprezydentem miasta, gdy inwestycja była rozliczana i oddawana do użytku.
Białostocki sąd apelacyjny podtrzymał wobec niego wcześniejszy wyrok sądu okręgowego: rok więzienia w zawieszeniu i zapłacenie gminie 50 tys. zł. Taki sam wyrok usłyszał też ówczesny członek zarządu miasta.
Wyroki są prawomocne.

Bez wyroku sądu na piśmie, stwierdzającego przestępstwo umyślne, nie możemy nic zrobić - tłumaczy Włodzimierz Kusak, szef rady miejskiej. - Będziemy czekać na dokumenty.

Radny Marek Kozłowski usłyszał wyrok skazujący w białostockim sądzie apelacyjnym pod koniec kwietnia. W takiej sytuacji rada miejska musi w ciągu trzech miesięcy podjąć uchwałę o wygaśnięciu mandatu skazanego radnego.

Szef rady z Kozłowskim rozmawiał, ale nie przygotował stosownego projektu uchwały na najbliższą sesję, która odbędzie się 24 czerwca. Bo obaj nie widzieli jeszcze czarno na białym uzasadnienia z sądu.

- Nie dostałem wyroku na piśmie - mówi Marek Kozłowski. - A gdy dostanę, to jeszcze od prawników zależy interpretacja.

Prawnicy muszą stwierdzić, czy Marek Kozłowski skazany został za przestępstwo umyślne. Bo tylko za takie radny może ponieść konsekwencje. - A nasi miejscy prawnicy, na podstawie tego co usłyszeli do tej pory ustnie, twierdzą, że te paragrafy, z których skazany został pan Kozłowski, to nie jest przestępstwo umyślne - mówi przewodniczący Kusak.

Sam zainteresowany nie zamierza się łatwo poddawać. - Nie godzę się z tym wyrokiem i póki mi życia i zdrowia starczy, będę się odwoływał - zapowiada Marek Kozłowski.

To oznacza, że rada miejska z pewnością nie zdąży z odpowiednią uchwałą w ustawowym czasie trzech miesięcy. Zwłaszcza, że radni mają przed sobą dwumiesięczne wakacje. Na kolejnej sesji spotkają się dopiero 13 września.

W tej sytuacji na scenę będzie musiał wkroczyć wojewoda, jako sprawujący nadzór nad poczynaniami rady. Będzie mógł uchylić mandat radnego.

Jeśli to zrobi, to zakończy bogatą karierę Marka Kozłowskiego. Bo w przyszłości nie będzie on mógł kandydować w wyborach do rad gmin, powiatów i sejmiku województwa. Dlatego radny nie kryje rozgoryczenia.

- Zawsze działałem dla dobra tego miasta, żeby się rozwijało. Nie mam sobie nic do zarzucenia - mówi Kozłowski. - Tym bardziej, że miasto nie wystąpiło w tej sprawie z żadnym roszczeniem, że poniosło szkodę. Przykro mi, że sąd podzielił urzędników na lepszych i gorszych.

Wstrzemięźliwie o całej historii wypowiadają się dotychczasowi klubowi koledzy Kozłowskiego.

- To nieprzyjemna sytuacja, ale czekam na pisemne uzasadnienie wyroku - mówi Rafał Rudnicki, szef klubu PiS, którego członkiem jest Marek Kozłowski. - Chcę poznać argumentację sądu. Poczekamy, aż zakończą się wszystkie kwestie natury formalnej. I tak Marek Kozłowski poniesie bardzo dotkliwą karę. Nie zamierzamy wyciągać wobec niego dodatkowych konsekwencji.

Na rozwój wypadków czeka też Marek Urbańczyk, kolejny na liście PiS, który może zająć w radzie miejsce Kozłowskiego. - Rozmawiałem z nim - mówi Rudnicki. - Ma świadomość, że może być radnym np. tylko przez miesiąc.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny