Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni nie chcą małych boisk przy szkołach

Tomasz Mikulicz [email protected]
Przyszkolne boiska są dozorowane przez pracowników placówek, co jest rozwiązaniem bardziej ekonomicznym
Przyszkolne boiska są dozorowane przez pracowników placówek, co jest rozwiązaniem bardziej ekonomicznym sxc.hu
Uważają, że władze zamiast budować takie obiekty przy szkołach, powinny skupić się na boiskach pełnowymiarowych.

To bardzo dobrze, że przy szkołach powstają nowe boiska. Tyle że są one za małe - mówi Zbigniew Brożek, radny PiS, przewodniczący komisji sportu i turystyki.

Podczas ostatniego posiedzenia tej komisji radni usłyszeli od urzędników miejskich o planach budowy nowych boisk w tym roku. Będą powstawały przede wszystkim przy szkołach, m.in. przy Zespole Szkół nr 16 czy Szkole Podstawowej nr 6. Wiele w ramach budżetu obywatelskiego - m.in. przy Zespole Szkół Elektrycznych czy Szkole Podstawowej nr 4.

Piotr Firsowicz, dyrektor departamentu urbanistyki w magistracie przedstawił lokalizacje boisk, które zapisane są w dokumentach planistycznych.

Wiele boisk przy szkołach wymaga remontu. Ich stan techniczny jest kiepski

- Studium zagospodarowania przestrzennego przewiduje, że mogłyby one powstać w rejonie ul. Popiełuszki i Elewatorskiej oraz przy ul. Świętokrzyskiej. Natomiast, bardziej szczegółowe niż studium, plany miejscowe mówią o takich miejscach m.in. w rejonie ul. Jarzębinowej, Armii Krajowej i przy ul. Produkcyjnej w dolinie rzeki Białej.

Radni PiS prosili jednak o przedstawienie konkretnego programu budowy boisk na najbliższe lata.

- Faktycznie, taki program można byłoby stworzyć. Uporządkowałoby to naszą politykę budowy boisk w czasie - przyznał obecny na posiedzeniu Adam Poliński, wiceprezydent miasta.

Sebastian Putra, radny PiS, stwierdził, że taki program już dawno powinien powstać, a władze nie powinny budować jedynie boisk przy szkołach. Poparł go Leszek Łuckiewicz z Podlaskiego Związku Piłki Nożnej.

- Władze mówią, że budują dużo boisk, ale są one zbyt małe. To źle wydatkowane pieniądze. Lepiej zbudować 4-5 boisk pełnowymiarowych, niż 8-9 mniejszych. Na boisku 60 na 40 metrów można piłkę kopać, ale nie na poziomie wyczynowym - mówił.

Według niego, gmina powinna wybudować przede wszystkim kompleks boisk, gdzie ćwiczyć mogłyby takie kluby jak: Hetman Białystok czy Piast Białystok.

- Przy takim kompleksie powinno być też miejsce na siedziby tych klubów. Dziś mieszą się w prywatnych mieszkaniach - twierdził Leszek Łuckiewicz.

Z takim punktem widzenia nie zgadza się Tadeusz Halicki, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych. Boisko przy tej szkole ma być w tym roku modernizowane.

- Wiadomo, że każde powinno być dozorowane, musi być osoba zarządzająca. Jeśli zajmowałaby się tym gmina, należałoby stworzyć nowe etaty - mówi Tadeusz Halicki.

Tymczasem takie przyszkolne boiska są dozorowane przez pracowników placówek, co jest rozwiązaniem bardziej ekonomicznym.

- Przyszkolne boiska są też ogólnodostępne. Mogą z nich korzystać nie tylko uczniowie - podkreśla dyrektor.

Na sugestię, że powinniśmy stawiać na pełnowymiarowe boiska do sportów wyczynowych odpowiada, że trzeba pracować u podstaw. - Należy przede wszystkim przełamać zniechęcenie młodzieży do uprawiania sportu - twierdzi Tadeusz Halicki.

Radni znów zajmą się boiskami na sesji 20 stycznia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny