Najbardziej pracowity do tej pory okazał się Rafał Rudnicki, szef klubu PiS - napisał już 44 interpelacje, dotyczące różnych problemów miasta. O 13 mniej złożył Piotr Jankowski. Siedmiu radnych nie splamiło się natomiast do tej pory żadną interpelacją, m.in. Ewelina Szerenos, ale też pracujący w radzie miasta od dawna Wiesław Kobyliński czy Zbigniew Nikitorowicz.
Radni spotykają się na obradach przeważnie raz w miesiącu. Ale niektórym i tak to nie pasuje. Za nieobecności są karani finansowo. Rekordzistą pod tym względem jest Jerzy Kiszkiel - był nieobecny na dwóch posiedzeniach komisji i dwóch sesjach. To sprawiło, że w kwietniu w ogóle nie dostał na konto diety. Ewelina Szerenos, która była nieobecna na jednym posiedzeniu komisji, straciła na tym 353 zł.
Natomiast Włodzimierz Kusak i Katarzyna Siemieniuk, pomimo opuszczenia sesji, nie odczuli konsekwencji finansowych. Byli usprawiedliwieni, bo pełnili w tym czasie inne obowiązki radnego.
Teraz miejscy radni spotkają się dopiero 19 września. Za miesiące wakacyjne jak zwykle na ich kontach pojawią się pieniądze z diety.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?