Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni chcą boisk ponad politycznymi podziałami

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Radny PiS Sebastian Putra już w zeszłym roku ostrzegał, że z umowy ze szkółką nic nie będzie. - A jeszcze ziemię oddano za bezcen. Roczna opłata wynosiła 2 244 zł 75 gr brutto - podkreśla.
Radny PiS Sebastian Putra już w zeszłym roku ostrzegał, że z umowy ze szkółką nic nie będzie. - A jeszcze ziemię oddano za bezcen. Roczna opłata wynosiła 2 244 zł 75 gr brutto - podkreśla. Wojciech Wojtkielewicz
Proszą prezydenta, by budował niezależnie od poglądów dzielących go z opozycją. Wytykają też, że podpisywał umowę ze szkółką Jagiellonii. Już wiadomo, że nie stworzy ona planowanych boisk na Krywlanach.

Cel był szczytny. W zeszłym roku Stowarzyszenie Białostocka Szkółka Piłkarska Jagiellonia wydzierżawiła od miasta 8 ha ziemi na Krywlanach. W ciągu czterech lat miała wybudować tam trzy boiska. Korzystałaby z nich nie tylko szkółka, ale też - na określonych warunkach - wszyscy mieszkańcy.

Choć radni PiS komentowali, że to miasto powinno budować boiska, a nie wysługiwać się stowarzyszeniem, taka decyzja władz mogła się podobać. Podatnicy nie wydaliby ani złotówki, a mieliby boiska. Jednak nic z tego nie wyszło.

- Już po podpisaniu umowy zmieniła się ustawa o ochronie przyrody, która spowodowała wzrost kosztów wycinki drzew. W związku z tym, ze cały teren był zadrzewiony, koszt wycinki drzew wyniósłby około 15 mln zł - mówi Agnieszka Syczewska, rzeczniczka Jagiellonii Białystok.

Czytaj też: Krywlany dla szkółki Jagiellonii. Na ośmiu hektarach powstanie sześć boisk

Szkółka zrzekła się użytkowania tego terenu. Umowa została już rozwiązana. - Prowadzimy jednak rozmowy w sprawie pozyskania innej nieruchomości. Jesteśmy zdeterminowani do realizacji inwestycji. To nasz priorytet - dodaje Syczewska.

Radny PiS Sebastian Putra twierdzi, że mimo wszystko to władze miasta powinny zbudować boiska. - Dziś takie kluby jak Hetman Białystok czy Włókniarz muszą wynajmować boiska szkolne - mówi.

Jeszcze w zeszłym roku władze mówiły, że rozważą budowę boisk przy tych, które miała stworzyć szkółka.

- Ewentualna lokalizacja miejskich boisk to nie tylko Krywlany. Mogłyby powstać równie dobrze i gdzieś indziej. Chcemy jednak działać dwutorowo. Budować, ale też i dzierżawić ziemię, by ktoś inny budował - mówi Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku.

Na ostatniej sesji radni przyjęli stanowisko w sprawie boisk. Chcą by powstawały ponad politycznymi podziałami.

Z ZMK do BOSiR-u?

W stanowisku rady miasta jest też mowa o istniejących już boiskach - m.in. przy ul. Barszczańskiej czy al. Jana Pawła II. Dziś są w gestii Zarządu Mienia Komunalnego. Korzystać z nich za darmo może każdy. PiS chce to zmienić. - Jak coś jest za darmo to nikt o to nie dba - mówi radny Sebastian Putra. Według niego zarządzać boiskami powinien Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji. - Pobierałby niewielki opłaty, ale z boisk mogłyby korzystać kluby. Teraz trudno kogoś wypraszać, bo drużyna ma trening - mówi Putra.

Władze rozważą tę propozycję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny