Rada nadzorcza kosztuje nawet jak nie pracuje

Agromech, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Wszystkie te spółki mają trzyosobowe rady nadzorcze. Jednak każda z nich w inny sposób rozlicza się z jej członkami.

Okazuje się, że najtańsza w utrzymaniu jest rada działająca przy Wodociągach. W 2012 roku wynagrodzenia dla nich pochłonęły zaledwie 16,8 tys. zł.

- To kwota wynagrodzeń wypłaconych od każdego posiedzenia. W ciągu roku odbyły się cztery spotkania rady - mówi Antoni Sakowicz, prezes MPWiK.

Dużo lepiej mają członkowie rady nadzorczej MPEC-u. Tam na wypłaty dla jej trzech członków przeznaczono w ubiegłym roku 46,8 tys. zł. I, co ważne, wypłatę otrzymują co miesiąc bez względu na to, czy się spotykają na zebraniach czy nie.

- Rada nadzorcza spotyka się na posiedzeniach nie rzadziej niż raz na kwartał - tłumaczy Mirosław Tałałaj, szef MPEC-u.

Podobnie sprawa wygląda w spółce Agromech. Tam też członkowie rady pobierają pensję co miesiąc.

- Posiedzenia naszej rady odbywają się każdego miesiąca z wyjątkiem wakacji - zapewnia Waldemar Borowski, prezes spółki.

W tym przypadku jednak wysokość wypłacanych pensji dla członków rady zależy od kondycji firmy. Są one bowiem naliczane procentowo, w zależności od średnich zarobków. W 2012 roku na wynagrodzenia dla członków rady nadzorczej przeznaczono w Agromechu 40,6 tys. zł.

Oferty pracy z Twojego regionu