Za co bierzecie diety? - krzyczał na ostatnim posiedzeniu komisji rewizyjnej radny PO Tomasz Janczyło. Zdenerwowało go, że radni PiS po raz kolejny przełożyli obrady. Najpierw z Dnia Matki na Dzień Dziecka. - Przychodzimy tu wszyscy zamiast spędzać czas z rodzinami w tak ważnych dniach! - grzmiał 1 czerwca Janczyło. Wtedy też obrady jednak przełożono.
- Chcę jeszcze skonsultować się z prawnikami, dopytać dyrektorów departamentów w magistracie - tak wniosek o przełożenie obrad argumentował radny PiS Henryk Dębowski. Kolejne podejście dziś.
Zobacz też: Prezydent Białegostoku już odebrał wyrównanie pensji
Wszystko wskazuje na to, że teraz się uda. Czas ucieka, a rada miasta musi do końca czerwca udzielić - bądź nie - absolutorium prezydentowi.
Jeśli nawet dziś komisja wyda w tej sprawie opinię, to Regionalna Izba Obrachunkowa ma 14 dni na ustosunkowanie się do niej. Można więc przypuszczać, że na sesji 19 czerwca absolutorium nie będzie jednak rozpatrywane, a rozpoczęta tego dnia sesja będzie kontynuowana w innym terminie.
A jeszcze w marcu przewodniczący rady miasta Mariusz Gromko z PiS wysłał do komisji pismo, że opinia ma być gotowa do 2 czerwca. W zeszłym roku też był poślizg i rada miasta decydowała o absolutorium w ostatniej chwili.
Zobacz koniecznie: Radny PiS Marek Chojnowski gumkuje historię Białegostoku. Komiks tak, bicie Żydów nie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?