PUW. Do mieszkańców trafiło ćwierć miliona ton węgla. 80 podlaskich gmin ma umowy na sprzedaż taniego węgla

- Jest to paliwo o dobrych parametrach. Pochodzi ze sprawdzonych źródeł, a jego jakość jest dokładnie sprawdzana i certyfikowana - powiedział wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda.

Jak poinformował wiceminister aktywów, w Polsce umowy na dystrybucję węgla podpisało już 2100 samorządów. To około 90 proc. gmin, które zgłosiły chęć udziału w programie. Do mieszkańców trafiło już ćwierć miliona ton węgla: - W najbliższym czasie wolumen ten będzie znacząco wzrastać. System dystrybucji działa już na pełnych obrotach i spodziewamy się, że w najbliższym czasie będzie przyspieszać – dodał Karol Rabenda.

Z kolei zapotrzebowanie na węgiel zgłosiło w całej Polsce prawie 2400 samorządów, zaś w 651 gminach zostały już zrealizowane pierwsze dostawy tego paliwa.

- Zostało nam około 200 gmin, z którymi ciągle rozmawiamy. Ich mieszkańcy nie muszą się niepokoić. Nawet jeśli jakaś gmina nie podpisze umowy, mamy mechanizmy, by mieszkańcom i tak węgiel dostarczyć - podkreśla wiceminister aktywów Karol Rabenda i zapewnił również, że węgla na pewno nie zabraknie.

Dotychczas do kraju sprowadzono już 12 mln ton węgla. Do końca roku w Polsce pojawi się kolejne 2 mln ton, a w 2023 roku następne 5 mln ton. - To oczywiście węgiel, który należy jeszcze przesiać, ale to zabezpiecza w pełni nasze zapotrzebowanie – dodał wiceminister.

Czytaj również:

Ustawa węglowa umożliwia gminom zakup węgla od spółek importujących surowiec w cenie 1500 zł brutto za tonę.

• Gmina sprzedaje zaś paliwo swoim mieszkańcom maksymalnie po 2000 zł brutto za tonę.
• 500 zł to bufor na pokrycie kosztów transportu, składowania czy obsługi dystrybucji węgla.

Jeśli mieszkaniec gminy nie kupi 1,5 tony w tym roku, ilość ta nie przepada, a przechodzi na przyszły rok. Limit - 3 ton węgla na gospodarstwo domowe - będzie dostępny do końca kwietnia.