To fragment wyjaśnień jakie składa przed sądem wicemarszałek Sejmu w sprawie nieprawidłowości związanych z budową oczyszczalni odcieków w Hryniewiczach.
Przypomniał sądowi, że przez 20 lat pracował na wydziale doświadczalnym, gdzie "wykonywano różne urządzenia, które miały technologię w niektórych przypadkach zbliżoną do sortowni".
Przypomniał, że wiele przeróbek w sortowni wykonawca, czyli Arka Konsorcjum wykonywał w porozumieniu z miastem Białystok. Marszałkowi wydaje się, że wszystkie dokumenty trafiały do magistratu, ale "to był rok 2001 a teraz jest 2008 i pamięć może być zawodna".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?