Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszek w BTL. Marta Guśniowska jeszcze przed wakacjami (zdjęcia, wideo)

Anna Kopeć
Puszek był testowany na dziecku. Smoka animuje Ryszard Doliński
Puszek był testowany na dziecku. Smoka animuje Ryszard Doliński Andrzej Zgiet
Głównym bohaterem najnowszej sztuki u lalkarzy przewrotnie nie będzie puchaty kotek czy piesek, a wielki zielony smok, który ma poważny problem.

[galeria_glowna]

W pokonaniu strachu przed wizytą u dentysty pomogą mu maluchy - publiczność, która rozsiądzie się na podłodze. - Wkrótce będzie to najważniejsza widownia polskich scen - nie ma wątpliwości Marek Waszkiel, szef teatru.

Po "Panu Brzuchatku", który cierpiał na brak apetytu i "Misiaczku", który nie mógł zasnąć przyszedł czas na "Puszka" - zielonego smoka, wielbiciela słodkich kokosanek.

Białostocki Teatr Lalek specjalizujący się w spektaklach dla dzieci przygotowuje kolejną premierę dla malutkich widzów - nawet kilkumiesięcznych. Sztuki dla "najnajów", jak nazywa najmłodszą widownię Marek Waszkiel, doskonale wpisały się w repertuar białostockiego teatru. Autorką najnowszej realizacji jest niezastąpiona, bardzo kreatywna dramaturg Marta Guśniowska - na podstawie jej tekstów w całej Polsce powstało 46 spektakli.

- Na początku byłam bardzo sceptyczna kiedy zaczął się ten nurt dla maluszków. Wydawało mi się, że nie do końca jest to teatr, nie wiadomo co powiedzieć takiemu małemu widzowi - przyznaje autorka. - Okazuje się, że na takie sztuki jest ogromny popyt i do tej pory taka widownia była nieco zaniedbana. Pomysł jest przede wszystkim taki, żeby dzieci się świetnie bawiły, ale też coś z tego wyniosły.

Tekst powstał zaledwie w jeden weekend. Zabawa z Puszkiem zaczyna się już w teatralnym holu. Dorośli i dzieci zdejmują buty i wyruszają w podróż do dżungli. O dzikich zwierzątkach i atrakcjach tropikalnych lasów opowiadają aktorzy: Ryszard Doliński i Iwona Szczęsna.

Następnie wszyscy przenoszą się w kolorowy i przytulny świat Puszka. To miękka, pluszowa sceneria, której autorem jest Mikołaj Malesza.

- Niektórzy uważają, że mogę pracować tylko siekierą - żartuje scenograf. - Po "Puszku" zgłoszę się po certyfikat, że jednak mogę robić również w pluszu scenografię dla widzów poniżej 20. roku życia.

Muzykę do bajki przygotował Mateusz Czarnowski. Całość wyreżyserowała Laura Słabińska - obiecująca reżyserka, absolwentka Wydziału Sztuk Lalkarskich w Białymstoku, która ma już za sobą kilka produkcji w teatrach w całej Polsce.

- To pierwsza moja realizacja dla tak malutkich dzieci i pierwsza w moim rodzinnym mieście, a to dla mnie prawdziwy zaszczyt. Jako dziecko przychodziłam do teatru lalek z rodzicami - przyznaje reżyserka. - Patent na spektakl jest prosty, wykorzystujemy pluszowe, wielkie lalki ciepłe i prowokujące do przytulania.

- Nie zawsze jest to dobrze przyjęte, jeśli aktor po 50-tce łazi na czworaka. "Puszek" to rodzaj sprawdzianu ile jeszcze aktor w pewnym wieku może się bawić lalkami i ile może z takimi maluchami. Zapewniam, że jeszcze mogę - żartuje aktor Ryszard Doliński. - Gdy zaczynaliśmy z pierwszym spektaklem obawialiśmy się reakcji dzieci. Może coś trzeba zrobić delikatniej, lżej? Może w sali powinno być jaśniej, bo będzie płacz. Okazało się, że dzieciaki jednak fajnie w to wchodzą, dlatego teraz wszystko robimy śmielej, wiemy, że możemy pozwolić sobie na więcej.

Premiera "Puszka" odbędzie się w niedzielę, o godz. 13, w sali kameralnej. Spektakl będzie grany do końca czerwca.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny