Puszcza Knyszyńska. Znaleźli go leśnicy, zbadali specjaliści. Tajemniczy grot ma 1800 lat [ZDJĘCIA]

- Trudno określić jego funkcję, ale z całą pewnością było to ostrze, grot lekkiej broni drzewcowej - w typie włóczni. Świadczy o tym długa, ale wąska tuleja - mówi Adam Wawrusiewicz, archeolog z Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.

To właśnie tutaj trafił grot znaleziony przez pracowników z Nadleśnictwa Waliły. Podłużny ok. 30-40 cm kawałek metalu leśnicy znaleźli pod powierzchnią ściółki na zrębie. O swoim odkryciu powiadomili podlaskiego konserwatora zabytków. Leśnicy wraz z archeologiem dokładnie zbadali okolicę i wydobyli z ziemi znalezisko. W trakcie oględzin nie natrafiono na żadne inne zabytki. Grot został przekazany do Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Tam został poddany analizom.

- Ten grot to bardzo ważne odkrycie. Zostanie poddany zabiegom konserwatorskim. Trzeba usunąć warstwę korozji oraz zabezpieczyć jego powierzchnię. Być może w trakcie konserwacji pojawią się na nim jakieś dodatkowe elementy, jak na przykład zdobienia - przypuszcza Adam Wawrusiewicz.

Archeolodzy odkryli ślady osadnictwa na terenie Puszczy Białowieskiej (zdjęcia)

Przypomina, że groty włóczni od początku naszej ery były powszechnym elementem uzbrojenia wojowników. Muzeum Podlaskie posiada sporą kolekcję grotów z podobnego okresu.

Grot to niejedyne ciekawe znalezisko, na które natrafiono w lasach Nadleśnictwa Waliły. Jeden z pracowników zauważył wystający z tamy bobrowej kawałek kości. Początkowo myślał, że natknął się na kość dzika. Ale kiedy wytarł z niej resztki błota, ukazał się mu okazały kieł drapieżnika. Po konsultacji ze specjalistami okazało się, że żuchwa należała do niedźwiedzia. Wstępnie określono, że zwierzę najprawdopodobniej pochodzi z epoki holocenu i mogło żyć nawet kilka tysięcy lat temu.