Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Hajnówka - LZS Narewka 0:4. Derby powiatu hajnowskiego (zdjęcia)

Krzysztof Jankowski
Piłkarze hajnowskiej Puszczy (w zielonym stroju napastnik Marcin Karpiuk) dzielnie walczyli z LZS-em Narewka i wypracowali sporo sytuacji strzeleckich, ale niebywale razili nieskutecznością
Piłkarze hajnowskiej Puszczy (w zielonym stroju napastnik Marcin Karpiuk) dzielnie walczyli z LZS-em Narewka i wypracowali sporo sytuacji strzeleckich, ale niebywale razili nieskutecznością fot. Krzysztof Jankowski
Od niedzieli górą w sąsiedzkiej rywalizacji z Hajnówką znowu jest Narewka. Wzmocniona kolejnymi posiłkami z Białegostoku i okolic drużyna zmiotła z boiska osłabioną Puszczę aplikując jej cztery gole, a sobie nie dając strzelić żadnego. Po tym pogromie działacze hajnowskiego klubu muszą szukać nowych kandydatów do gry w drużynie.

[galeria_glowna]
Nie zagraliśmy tak źle, jak to pokazuje wynik. Atakowaliśmy, rozgrywaliśmy piłkę, stwarzaliśmy sytuacje strzeleckie, ale zawodziła skuteczność - przyznał po niedzielnym meczu nowy trener Puszczy Paweł Łucyk.
W odmiennych nastrojach byli piłkarze i trenerzy z Narewki.

- Odmłodziliśmy swój skład i teraz mamy wybuchową mieszankę rutyny z młodością. Już wygrywamy, a będziemy jeszcze mocniejsi - mówił trener LZS Narewka Robert Kądzior.

Niedzielne derby były swego rodzaju rewanżem za kwietniową porażkę Narewki z Puszczą na własnym boisku 0:4. Wtedy to jednak hajnowianie byli na fali i marzyli o walce o III ligę. Latem sytuacja w obu ekipach się zmieniła i dziś Narewka może dyktować warunki sąsiadowi.

- Pracuję w tym klubie piąty rok i widzę, że jest tu dobry klimat dla piłki - ocenia Kądzior.

- Chcemy w tym sezonie spokojnie grać w IV lidze i ogrywać na tym poziomie zawodników - deklarował przed meczem prezes Puszczy Mirosław Awksentiuk.

Hajnowianie zagrali bardzo ambitnie i od początku zaatakowali bramkę rywali. Strzelali raz za razem, ale pudłowali. Mnóstwo okazji strzeleckich zmarnował aktywny w ataku Patryk Sienkiewicz. Na tle rywali gospodarze wyglądali, jak juniorzy w walce ze starszymi kolegami z podwórka.

Losy meczu mogły się jeszcze obrócić na ich korzyść w 59. minucie. Przy wyniku 0:2 w polu karnym gości faulowany był Mateusz Woroniecki i pozyskany z Czeremchy Krzysztof Korowaj podszedł do wykonania jedenastki. Strzelił jednak zbyt lekko i Augustyn Wróblewski piłkę wybił.

- W nadchodzącym tygodniu będziemy się starali wzmocnić drużynę - zapowiedział prezes Puszczy Mirosław Awksentiuk.

Puszcza Hajnówka - LZS Narewka 0:4 (0:2)

Bramki: 25' Kożuszkiewicz, 28' Juszczyński (sam), 66' Lasota, 84' Lasota.
Żółtak kartka - Walenciej (LZS)
Sędziował: Adam Ignaczuk (Białystok)
Widzów: 100
Puszcza: Różycki - D. Korowaj, Juszczyński, Woroniecki, Nwokeji (73' Krysiewicz) - Kicel, A. Langa, Żabiński, K. Korowaj - Karpiuk (82' R. Langa), Sienkiewicz.
LZS: Wróblewski - Walenciej - Nawrocki, Murawski (67' Małyszko), Andrzejewski (71' Jankowski) - P. Skiepko (75' Olechno), Rafał Speichler, Kożuszkiewicz, Makal - Tomczyk (63' Lasota), Kujawski.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny