Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Białowieska: Wojna o poszerzenie BPN wciąż trwa

Krzysztof Jankowski
Gospodarcza część Puszczy Białowieskiej zachowała w wielu miejscach swój naturalny charakter. Warto objąć ją większą ochroną i poszerzyć park narodowy – mówił entomolog profesor Jerzy Marian Gutowski.
Gospodarcza część Puszczy Białowieskiej zachowała w wielu miejscach swój naturalny charakter. Warto objąć ją większą ochroną i poszerzyć park narodowy – mówił entomolog profesor Jerzy Marian Gutowski. Fot. Krzysztof Jankowski
Część lasów puszczańskich, w których prowadzona jest gospodarka leśna, bogata jest w chronione gatunki zwierząt - mówią ekolodzy i naukowcy. - To dowód na to, że gospodarowanie jest tam właściwe i tego stanu nie należy zmieniać - ripostują leśnicy i samorządowcy.

Wojenka o rozszerzenie obszaru Białowieskiego Parku Narodowego trwa w najlepsze. W jej ramach odbywa się też walka na argumenty. W zeszłym tygodniu nowe przytoczyli ekolodzy i naukowcy podczas konferencji w Białowieży.

- Chronione unijnymi przepisami zwierzęta są kolejnym argumentem za poszerzeniem Białowieskiego Parku Narodowego - twierdzą ekolodzy.

Inwentaryzację kilku gatunków przeprowadzono na zlecenie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot w Białymstoku.

- Materiały te zostaną wykorzystane na potrzeby ochrony poszczególnych gatunków. Zwłaszcza do przygotowania planu zadań ochronnych Natura 2000 - mówił Adam Bohdan z Pracowni.

Jednak nie do wszystkich te argumenty trafiają.

- Jeśli w tych lasach jest tak dobrze, a życie rzadkich zwierząt kwitnie, to najlepszy dowód na to, że są one dobrze gospodarowane i nie należy tego stanu zmieniać - mówią leśnicy i samorządowcy.

W ramach przygotowanych przez Pracownię na rzecz Wszystkich Istot badań przeprowadzono inwentaryzację zwierząt chronionych tzw. dyrektywą ptasią i siedliskową: dzięciołów - trójpalczastego i białogrzbietego oraz chrząszczy i motyli.

- Trwającymi rok badaniami objęliśmy część puszczy, którą gospodarują Lasy Państwowe - mówił prof. Jerzy Marian Gutowski, przedstawiając wyniki badań chrząszczy, żyjących w martwych drzewach. - W efekcie stwierdziliśmy dwieście dwadzieścia siedem stanowisk występowania poszukiwanych gatunków.

Profesor Gutowski podkreślił, że dla chrząszczy, które żyją pod korą martwych drzew, zagrożeniem jest zwłaszcza wywożenie drewna z lasu. - Dla dobra Puszczy Białowieskiej powinniśmy chronić występujące w niej procesy przyrodnicze. Można to osiągnąć przez nieingerowanie w puszczę - podkreślali prelegenci.

Z naukowcami zgadzał się szef parku narodowego.

- Zaprezentowane badania trwały dosyć krótko, ale to kwestia bezdyskusyjna, że dla ochrony przyrody w Puszczy Białowieskiej najlepsze byłoby poszerzenie obszaru parku - komentował Zdzisław Szkiruć, dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego.

Nie do końca przekonani byli leśnicy i samorządowcy.

- Dane te świadczą o tym, że wiele rzadkich gatunków zwierząt występuje w części puszczy, którą gospodarują Lasy Państwowe. Znaczy to, że prowadzą tam prawidłową gospodarkę - mówił wójt Białowieży Albert Litwinowicz. - Lokalne samorządy nie są zresztą przeciwko poszerzeniu Białowieskiego Parku Narodowego. Mamy tylko zastrzeżenia do pewnych bajecznych wizji przyszłości, jakie się przed nami roztacza.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny