Taki obowiązek nakładają na samorząd przepisy. Co ważne, mieszkańcy będą mogli zostawić odpady za darmo. Funkcjonowanie obiektu ma być dla ludzi dużym ułatwieniem. W tej chwili, żeby na przykład pozbyć się gruzu z remontowanego mieszkania trzeba zamówić specjalny kontener w firmie czyszczącej.
Oprócz tego rodzaju śmieci punkt przyjmie niemal wszystkie odpady. Na przykład stare meble, zepsuty sprzęt RTV i AGD, skoszoną trawę czy stare opony. Znajdzie się tam też miejsce na odpady niebezpieczne takie, jak akumulatory czy puszki po farbach i lakierach. Jedynym wyjątkiem będą przedmioty zawierające azbest. Te powinny być utylizowane przez specjalistyczną firmę.
- Chcemy maksymalnie ułatwić życie mieszkańcom miasta - zapowiada Andrzej Karolski, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miejskim w Białymstoku. - Z drugiej strony, celem powstania punktu nie jest składowanie odpadów. Pracownicy obiektu będą je demontować, oddzielać drewno od tworzyw sztucznych. Kiedy zbierze się już wystarczająca ilość posortowanego towaru trafi on do przetwarzania.
Punkt powstanie na terenie przemysłowym przy ul. Sejneńskiej. Będzie miał prawie 3 tys. metrów kwadratowych i utwardzoną powierzchnię tak, by na plac można było wjechać samochodem ciężarowym. Udogodnieniem dla mieszkańców będzie także czas otwarcia obiektu. Ma on być czynny dłużej niż 8 godzin. Może to być 10 albo nawet 12, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, kiedy wiele osób decyduje się na remonty mieszkań.
Przygotowania do inwestycji powoli dobiegają końca. Miasto wkrótce ogłosi przetarg na wykonawcę punktu odbioru odpadów problemowych.
- Chcemy, żeby obiekt powstał według formuły zaprojektuj, wybuduj, wyposaż - wyjaśnia Andrzej Karolski - Oznacza to, że zarówno wykonanie dokumentacji, jak i prace budowlane powierzymy jednej firmie.
Na przygotowania do inwestycji miejscy radni przeznaczyli 200 tys. zł. Dokumentacja ma powstać jeszcze w tym roku, podobnie jak uzyskanie pozwolenia na budowę. Sama zaś budowa ruszy już w przyszłym roku.
- Punkt musi być gotowy do końca czerwca, bo taki obowiązek nakłada na nas ustawa - mówi dyrektor Karolski. - Liczymy, że w przyszłorocznym budżecie uda się zapisać pieniądze na ten cel.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?