Jakieś 20 lat temu jadę tramwajem po Poznaniu. Patrzę, a tam samochód zapada się pod ziemię. Okazało się, że to przez to, że płynąca w rurach woda podmyła nawierzchnię. Obawiam się, że do takiej sytuacji może dojść również w Białymstoku, na modernizowanej właśnie ulicy Lipowej - mówi Mirosław Hanusz, szef firmy Kinoplex BSK, która jest właścicielem budynku kina Pokój.
Opowiada, że od czasu rozpoczęcia prac przy nawierzchni ulicy, w mieszczącym się w podziemiach kina, pubie Knay zaczęła się pojawiać woda.
- Na razie można się jej pozbyć przy pomocy mopa. Jednak, jak tak dalej pójdzie i wody wciąż będzie przybywać, do jesieni będzie jej po kostki - podkreśla Hanusz.
Problem zgłosił pracownikom Wodociągów Białostockich, które nadzorują prace firmy modernizującej kanalizację pod ul. Lipową.
- Przy okazji tych robót wychodzą na jaw instalacje w starym budownictwie, których podłączeń do sieci nie widać na mapach geodezyjnych. Przypadek pubu Knay nie jest odosobniony. Budynki w rejonie kina Pokój powstały zanim wprowadzono obowiązek inwentaryzacji wszystkich leżących w ziemi rur - mówi Krzysztof Kita, rzecznik spółki wodociągowej.
Wszystko wskazuje więc na to, że pod powierzchnią jest gdzieś stara rura, w której wciąż jest woda. Możliwe, że aby ją znaleźć trzeba będzie naruszyć ułożoną tu niedawno kostkę brukową. - Będziemy się starać naprawić problem tak, by tego nie robić - twierdzi Kita.
Przewiduje, że prace powinny potrwać nie dłużej niż dwa tygodnie.
- Termin będzie zależał głównie od warunków pogodowych. Podczas gwałtownych opadów sytuację komplikuje duży spadek terenu od ul. Lipowej, przez Nowy Świat w kierunku al. Piłsudskiego - podkreśla Krzysztof Kita.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?