Stare piosenki Cree, zaśpiewane głosem i frazowaniem uderzająco przypominającym Ryszarda Riedla po raz kolejny każą postawić sobie pytanie, kiedy syn sławnego Ryśka stanie przed mikrofonem w grupie Dżem?
Trudno było się dziwić, że jako młody chłopak chciał iść własną drogą, ale lata mijają i chciałoby się usłyszeć Dżem w wersji bliskiej przełomu lat 70. i 80. Ale to pewnie tylko marzenie. Na osłodę można było w poniedziałkowy wieczór w 6-ścianie zaśpiewać sobie razem choćby "Czerwonego jak cegła". W końcu od takich klasyków uwolnić się trudno, a i atmosfera pubowa sprzyja wspólnym śpiewom. Co ciekawe, koncert przyciągnął bardzo różnorodną widownię - od studentów i młodzieży, po weteranów Jesieni z Bluesem.
Dobrze się stało, że po koncercie zaplanowano jam session z zespołem Gęsia Skórka, bo mimo poniedziałku, wiele osób miało ochotę kontynuować to na poły towarzyskie spotkanie nieco dłużej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?