Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psy pogryzły trzy osoby. Sąd prawomocnie uniewinnił właściciela

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
Archiwum
Dwa rottweilery wydostały się z posesji. Zaatakowały przypadkowe osoby. Sąd ocenił, że obarczany o to Stefan B. nie poniesie odpowiedzialności.

Prokuratura uznała, że winnym nieumyślnego uszkodzenia ciała trojga pokrzywdzonych jest mąż właścicielki firmy, której posesji pilnowały psy. Bo to on - według śledczych - był za nie odpowiedzialny. Sąd pierwszej instancji uznał jednak, że tak nie było. I uniewinnił Stefana B.

Sąd Okręgowym w Białymstoku zajął się apelacjami w tej sprawie. Od pierwszego wyroku odwołała się zarówno prokuratura, jak i pełnomocnik jednej z pogryzionych kobiet, a także Waldemar M. - trzecia ofiara agresywnych psów.

- Oskarżony wyzbył się całkowicie odpowiedzialności. A z zeznań świadków wynika, że to on kupił psy i w powszechnym mniemaniu to on był ich właścicielem. Psy wydostały się i wyrządziły ogromne szkody. Oskarżony próbował zrzucić winę na pracownika. Wykorzystał swoją dominującą pozycję - mówiła na rozprawie prokurator.

Obrońca Stefana B. przywoływał rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji, który ocenił, że psy były własnością firmy, którą kierowała żona oskarżonego. Stefan B. nie miał w działalności małżonki żadnego udziału.

Sąd odwoławczy potwierdził, że feralnego dnia - 13 grudnia 2013 roku, to pracownik firmy był odpowiedzialny za dopilnowanie psów. Nie zamknął klap w bramie. Zwierzęta wybiegły na ulicę Bielska Podlaskiego i pogryzły trzy osoby. Dlatego sąd utrzymał uniewinniający Stefana B. wyrok.

- Nie wiadomo, dlaczego prokuratura oskarżyła Stefana B. - skwitował w uzasadnieniu sędzia Ryszard Milewski.

Z rozstrzygnięcia nie był zadowolony pogryziony Waldemar M. Opowiadał, że cudem obronił się przed atakiem. Do tej pory nosi jego ślady.

- Zostałem najbardziej pogryziony. Psy skoczyły na mnie i powaliły. Od razu rzuciły się do gardła - opowiadał.

Mężczyzna nie wie, jak i od kogo mógłby teraz ubiegać się o jakiekolwiek odszkodowanie. Wyrok jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny