Takich filmów było już tysiące. Brudne interesy, widowiskowe i perfekcyjnie zaplanowane napady, w których „coś poszło nie tak”, zakazane dzielnice, zamieszki rasowe, policjanci działający pod przykrywką wytatuowani tak samo jak członkowie trzęsących ciemną stroną miasta gangów. Są też policjanci, którzy duszę zaprzedali mamonie. Dolarami szczodrze sypią przedstawiciele kosher nostry, czyli rosyjscy Żydzi, przebywający w USA z paszportami Izraela.
Upaść można ze śmiechu, kiedy po raz pierwszy na ekranie pojawia się mały Afroamerykaninek (dawniej po prostu Murzynek) w kipie, którego przytula wytapirowana na blond ciocia, w godzinach pracy, szefowa wspomnianej mafii. Filmowa wschodnioeuropejka da w finale upust swoim rasistowskim przekonaniom, motywy nieporozumień rasowych pojawią się także w jednej z wcześniejszych sekwencji filmu. Oprócz tego krew tryska na pierwsze rzędy, a jedyną osobą, która wzbudza na ekranie jakiekolwiek emocje poza Kate Winslet, jest obsadzony „po warunkach” Woody Harrelson.
Dla wielbicieli psychologicznego kina z ekranu będzie ziało nudą, bowiem żadna z postaci zepsutych policjantów jakoś nie wzbudza większego zainteresowania, jeśli ktoś preferuje pełne przemocy tak zwane męskie kino gangsterskie, z pewnością będzie chciał wiedzieć, komu uda się przeżyć policyjną degrengoladę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
