Przez wiele lat 56-letni Marek Ś. był poszukiwany listem gończym. Wpadł na początku września na warszawskim Okęciu, kiedy przyleciał ze Stanów Zjednoczonych. Dzięki temu zatrzymaniu białostocka prokuratura mogła zakończyć swoje śledztwo przeciwko niemu i skierować do sądu akt oskarżenia.
Prokuratura zarzuca Markowi Ś. oszustwa na szkodę dwóch firm, m.in. białostockiej hurtowni artykułów pasmanteryjnych. Firmy straciły ponad 20 tysięcy złotych.
Do pierwszego oszustwa - zdaniem prokuratury - doszło w okresie od stycznia do kwietnia 2001 roku. W tym czasie w hurtowni przy ulicy Polskiej oskarżony, który prowadził własną działalność gospodarczą, kupował artykuły pasmanteryjne. Miał odroczony termin płatności.
Według śledczych, Marek Ś. wprowadził jednak właściciela tej hurtowni w błąd co do zamiaru zapłaty za towar. A był mu dłużny prawie 17,5 tysiąca złotych. Kontakt z Markiem Ś. urwał się.
Prokuratura ustaliła również, że w podobny sposób oskarżony 56-latek oszukał też spółkę, w której 18 i 19 stycznia 2002 roku wziął 20 zestawów telefonów komórkowych na kartę. Miał za nie zapłacić 4573 złote. Nie zrobił tego i przestał się z firmą kontaktować. Jak się potem okazało, Marek Ś. wyjechał do Stanów Zjednoczonych.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przedstawiciele pokrzywdzonych firm złożyli w drugiej połowie 2003 roku.
Już po zatrzymaniu, w czasie przesłuchania Marek Ś. przyznał się do stawianych mu zarzutów. - Oskarżony złożył też wniosek o dobrowolne poddanie się karze - mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Prokurator prowadzący śledztwo zaakceptował karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata. Oskarżony zobowiązał się także do oddania pokrzywdzonym firmom pieniędzy. Teraz wniosek o skazanie musi jeszcze przeanalizować i zaakceptować Sąd Rejonowy w Białymstoku. Bo tam trafił akt oskarżenia.
Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę do nawet ośmiu lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?