Przyjaźń i piękno według Jennifer Lopez

- Moje przyjaciółki są dla mnie wszystkim. Są szczęśliwe, kiedy ja jestem szczęśliwa, płaczą, kiedy ja płaczę - wyznała Lopez w wywiadzie dla nowego magazynu "Glam Belleza Latina", który w marcu pojawił się na amerykańskim rynku. Gwiazdę, można też podziwiać na okładce pierwszego numeru pisma.

Piosenkarka wyznała, że jej zdaniem prawdziwych przyjaciół cechuje bezwzględna szczerość.

- Mówią ci, to, co powinni powiedzieć, wtedy, kiedy jest na to odpowiedni czas. Po prostu zawsze są przy mnie, a to jest coś bezcennego - powiedziała 43. letnia Lopez.

Mimo iż Jennifer wielokrotnie została uznana najatrakcyjniejszą kobietą na świecie, nawet po tym, gdy pięć lat temu została matką bliźniaków Maxa i Emmy, artystka uważa, że to nie fizyczne piękno czyni ją i pozostałych ludzi atrakcyjnymi.
Nazywana "Divą Bronxu" wyznała, że nie myśli wyłącznie o swojej sławie oraz o tym, żeby dobrze wyglądać. Lopez ceni też inne wartości, które są jej zdaniem o wiele ważniejsze: to przyjaźń i szczerość.

- Ludzi mi gratulują, że jestem atrakcyjna i ładna. Mogłabym pomyśleć, że faktycznie tylko taka jestem. Ale o tym, kim tak naprawdę jesteś, świadczy o wiele więcej. Radzenie sobie z problemami czyni nas interesującymi - powiedziała latynoska gwiazda muzyki pop.

Lopez dodała, że zawsze i bez względu na to czy z kimś była lub nie, miała swój własny świat i własną przestrzeń.

- Zawsze powinniśmy doceniać wartość, jaką jest indywidualizm, to właśnie dzięki niemu, mamy coś, co nas wyróżnia - podkreśliła.

Jennifer nie ukrywa, że oprócz przyjaźni, bardzo ceni swoje latynoskie pochodzenie.

- Latynoskie piękno jest jak tęcza: wśród nas żyją biali, czarni, osoby o karmelowym odcieniu skóry. Mamy blondynów, niebieskookich, brązowookich, mamy osoby o ciemniejszym i jaśniejszym odcieniu skóry. Latynoskie piękno jest dla wszystkich - dodała Lopez.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport