Przybywa nam kart kredytowych. Które są najlepsze?

Polacy posiadają już około 10 mln kart kredytowych, a zadłużenie na nich sięga 12,5 mld złotych. A co ciekawe - nadal wzrasta. Tylko w ciągu ostatniego roku zwiększyło się o prawie 4 mld zł.

Eksperci twierdzą, że w tym roku nadal bedzie przybywać nam w portfelach... "plastikowych pieniędzy". Dlatego też, zdaniem analityków Open Finance, warto przyjrzeć się bliżej ofertom różnych banków. 

Open Finance przygotowało ranking kart kredytowych. Uwzględniono w nim ofertę 40 kart kredytowych z 26 banków. 

Analitycy firmy wzięli pod uwagę różne parametry, ale przede wszystkim koszty, jakie wiążą się z korzystaniem z karty, czyli opłaty za wydanie, użytkowanie, czy obowiązkowe ubezpieczenia. Przyjrzeli sie także przychodom, jakie mogą się wiązać z używaniem karty, np. zwrot części wydatków poniesionych prze płacenie kartą. W rankingu liczyła się też wysokość oprocentowania transakcji bezgotówkowych i gotówkowych.

Plusem była mozliwość zamiany zadłuzenia na karcie na tańszy kredyt ratalny. 

- Premiowaliśmy dodawane do kart programy rabatowe, a także ubezpieczenia nieuprawnionych transakcji - wyjaśnia Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance. - Kolejną zaletą była możliwość płacenia kartą w Internecie, a także wyposażenie jej w mikroprocesor.

Karty mogły liczyć na ocenę od 1 do 4.

Najwyższe noty dostały następujące karty: Alior MasterCard Silver, Visa Classic i MasterCard Classic z ING Banku, a także Pomarańczowa Visa, również z ING.

Jak podaje Mateusz ostrowski, karta Alior Bank ma przyzwoite oprocentowanie, długi grace period (59 dni), bezpłatne ubezpieczenie nieuprawnionych transakcji i mikroprocesor. Dużą zaletą jest zwrot 1 proc. wartości transakcji bezgotówkowych.

Wysokie wyniki kart ING to z kolei efekt promocji, w ramach której bank osobom, które choć raz użyją karty daje w prezencie 50 PLN. Oprócz tego karty ING mają dość przyzwoite oprocentowanie, darmowe ubezpieczenie nieuprawnionych transakcji. Są wyposażone w mikroprocesor i dostępne na oświadczenie.