List od Czytelnika
Na zlecenie proboszcza parafii Św.Rocha jakiś czas temu rozpoczęto wycinkę starego i zdrowego drzewostanu na terenie przykościelnym. Nowy proboszcz parafii, wycinkę swą tłumaczy koniecznością wymiany starego drzewostanu na niskopienny "drzewostan" iglasty, gdyż wg. niego drzewa powodują zawilgocenie terenu (większość drzew rośnie na zboczach góry na której stoi kościół Św. Rocha, więc argument księdza o zasadności wycinki jest bzdurą!).
Wycinka starych drzew konieczna jest mu również do wybudowania parkingów i dojazdów do samego kościoła. Lecz ludzie wolą mieć piękne zielone zbocza kościoła niż betonowe parkingi bez których sobie radzili.
Proboszcz mówił iż kościół posiada miano zabytku ponadregionalnego i na wszystkie remonty musiał wyrazić zgodę konserwator zabytków, a po jej uzyskaniu starał się o dotację ze środków unijnych. Drzewa, które planuje wyciąć ksiądz mają ok 100 - 80 lat. Rosną w większości na zboczach góry Św. Rocha w miejscu dawnego cmentarza z 1839r. Drzewostan ten podkreśla zabytkowy charakter kościoła zbudowanego w latach 1927-1946 i powinien jak on podlegać ochronie, a nie zniszczeniu przez kaprys jednej osoby.
Teren objęty wycinką drzew z uwagi na swój zabytkowy charakter i piękno powinien pozostać nietknięty. Ale jak to zwykle w Białymstoku niszczy się zieleń aby zabetonować kolejny jego fragment dla wyciągnięcia pieniędzy unijnych. Bardzo proszę państwa o wspomnienie chociaż o tym fakcie w którymś z artykułów. Dla wielu ludzi z którymi rozmawiałem na ten temat to smutny widok - Nagie wzgórze kościoła Świętego Rocha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?