Wpadli, bo jeden z sąsiadów poszedł na policję. Powiedział, że chłopcy przychodzili pod koniec każdego miesiąca i żądali pieniędzy. A potem bili i kopali go dla rozrywki.
Teraz 20-letni Adrian B. i rok młodszy Rafał J. będą się z tego tłumaczyć przed sądem. Trafił już tam akt oskarżenia.
Na swoje ofiary oskarżeni wybierali słabsze, często schorowane osoby. Ich łupem padały najczęściej telefony komórkowe. Zdobywali je siłą. Na swoim koncie mają też wymuszenia. Bo dwoje sąsiadów oddawało im co miesiąc po 50, 100 złotych ze swoich rent. Adrian B. odpowie też za włamanie do mieszkania.
Żaden nie przyznał się do winy. Twierdzą, że to pomówienia.
- Grozi im 12 lat pozbawienia wolności - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok - Południe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?