Biało-Czerwoni przegrali z Czechami w przedostatnim w tym roku spotkaniu. W Gdańsku w podstawowym składzie mecz rozpoczął Przemysław Frankowski. Skrzydłowy Jagiellonii wypracował stuprocentową sytuację Robertowi Lewandowskiemu, ale nasz kapitan nie trafił w piłkę. - Ten mecz powinniśmy wygrać, ale piłka jest niesprawiedliwa. Robert strzela dziesięć na dziesięć takich sytuacji. Po prostu przeszkodziło mu boisko - uważa Frankowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!