Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemoc wśród nastolatków. "Parę uderzeń w twarz i od razu taka jedna z drugą nabiera szacunku"

Katarzyna Nikołajuk
Stosowanie agresji, aby zdobyć prestiż, poczucie ,,szpanerstwa” wśród rówieśników, to jedyna znana większości młodych metoda. Czy młodociani agresorzy zdają sobie sprawę, jaką krzywdę wyrządzają swoim ofiarom?
Stosowanie agresji, aby zdobyć prestiż, poczucie ,,szpanerstwa” wśród rówieśników, to jedyna znana większości młodych metoda. Czy młodociani agresorzy zdają sobie sprawę, jaką krzywdę wyrządzają swoim ofiarom? Fot. sxc.hu
Bójki, słowne przepychanki, awantury… To codzienność wśród 14-, 16-nastolatków. Gdy słowa zawodzą, w ruch idą pięści, czasem niebezpieczne przedmioty. Nie zważają przy tym konsekwencje, a są one krzywdzące dla obu stron - zarówno dla poszkodowanego jak i sprawcy.

Komentarz

Komentarz

Katarzyna Nikołajuk

Stop agresji!

Najważniejsze jest to, aby osoby poszkodowane nie dały się zastraszyć i zaczęły szukać pomocy w rodzinie, odpowiednich instytucjach. Jeśli zdecydowanie nie zareagujemy na akt przemocy, to przyczyniamy się do budowania w agresorach poczucia bezkarności, które jeszcze bardziej ich rozzuchwali. Nie pozwólmy, aby agresja zdominowała nasz świat.

Agresja wśród młodzieży nie jest tematem nowym - to nie tylko używanie wulgarnych słów, kaleczących język polski, ale także sięganie po jeden z najgorszych argumentów - pięści.

- Gdy osoba, której zachowanie mnie denerwuje, nie chce słuchać tego, co do niej mówię, a mało tego - jeszcze się stawia, to nie ma innego wyjścia jak tylko jej przyłożyć. Parę uderzeń w twarz i od razu taka jedna z drugą nabiera szacunku, nie pyskuje, bo wie kto tu rządzi - mówi 15-letnia dziewczyna.

Prawo pięści… Czy to naprawdę jedyna metoda na wzbudzenie szacunku i uznania wśród swoich znajomych? Dlaczego niektórzy młodzi ludzie atakują słabszych kolegów?

Trochę teorii…

Wiedza książkowa mówi nam, iż agresja nieletnich uwarunkowana jest przede wszystkim brakiem właściwej opieki ze strony rodziców, zaobserwowanymi w rodzinach przejawami patologii (alkoholizm, rozbite rodziny, nieporozumienia rodzinne), zbyt długą procedurę rozstrzygania spraw w sądzie i niezbyt surowymi środkami stosowanymi wobec nieletnich sprawców czynów karalnych. Wszystko to oczywiście prawda, nie zapominajmy jednak, że najistotniejszy wpływ na młodocianego agresora ma przede wszystkim towarzystwo, w którym się on obraca. To zaś wynika z niedopatrzenia ze strony rodziców i błędne koło się zamyka.

Dlaczego używają pięści?

Na pytanie, dlaczego młodzi stosują przemoc, usłyszałam wiele odpowiedzi: bo inaczej się nie da, bo nie ma sensu wdawać się w zbędne dyskusję, lepiej od razu przejść do czynu, ażeby udowodnić swoją siłę i przewagę. W mniemaniu młodych owe pobudki są bardzo ważne, stanowią element ich świata - jeżeli okażesz słabość, stłumią cię. Być ponad tą niepojętą dewizę? To dla większości moich rozmówców było nie do przyjęcia. Stosowanie agresji, aby zdobyć prestiż, poczucie ,,szpanerstwa" wśród rówieśników, to jedyna znana większości młodych metoda. Czy młodociani agresorzy zdają sobie sprawę, jaką krzywdę wyrządzają swoim ofiarom?

- E tam, od paru razów w twarz czy kopniaka krzywda nikomu się nie stanie, a co najważniejsze - taki delikwent nauczy się szacunku i będzie zważał na to, co robi lub mówi - bagatelizuje sprawę szesnastolatek.

Gimnazjalistka: nikt za darmo nie dostaje lania

Teorię tę potwierdza również 15-letnia gimnazjalistka:

- Moim zdaniem nikt za darmo nie dostaje lania. Są osoby, które aż się o to proszą. Bo jeśli np. znajdzie się osoba, która na mój temat plotkuje, a jak dochodzi do konfrontacji to bezczelnie kłamie lub co gorsza, się stawia, to jak inaczej nakłonić ją, aby przestała roznosić ploty? Dostanie raz a porządnie to się nauczy, że nie można ludzi obmawiać za plecami i jeszcze jej to na dobre wyjdzie.
Cóż, z pewnością nie wyjdzie to na dobre młodocianemu agresorowi, jeśli osoba poszkodowana nie ugnie się pod groźbami i zaalarmuje szkołę oraz policję.

Usunięcie ze szkoły, sprawa w sądzie, narzucony dozór kuratora lub wyrok skazujący na pobyt w ośrodku wychowawczym bądź poprawczaku - takie kary dla młodocianych przestępców przewiduje polskie prawo. Czy warto ryzykować swoją przyszłość w imię kruchego, na dłuższą metę nie znajdującego potwierdzenia w życiu prawa pięści? W jaki sposób wykorzenić z młodych agresję?

Jaka profilaktyka?

Dużą rolę mają tu do spełnienia rodzice: dbając o utrzymanie odpowiednich kontaktów ze swoimi pociechami, rodzice mają szansę uchronić dziecko przed rolą ewentualnego kata bądź ofiary. Mamy i ojcowie nie pozostają, oczywiście, w swych staraniach osamotnieni: szkolny pedagog i psycholog zawsze maja służyć pomocą i wsparciem.

- Z uczniami, którzy kierują się przemocą, zarówno słowną jak i psychiczną, rozmawia psycholog lub pedagog szkolny, prowadzimy zajęcia socjoterapeutyczne - mówi Mariola Rosłoń, pedagog z Gimnazjum nr 1 w Hajnówce. - Jest oczywiście jeden warunek - uczeń musi wyrazić chęć do współpracy. Rok temu mieliśmy szczególnie trudny przypadek - uczennica gimnazjum ciągle wdawała się w bójki, lekceważąco traktowała nauczycieli.

Załatwiłam jej wizytę w specjalnym ośrodku w Białymstoku, ale niestety nie zgodziła się tam pojechać. Dziewczyna ta została usunięta z listy uczniów, zgodnie z wyrokiem sądu, przebywa obecnie w ośrodku wychowawczym.

Przemoc na terenie szkoły to - na szczęście niezbyt częste przypadki. Najczęściej mamy do czynienia z agresją słowną. Wówczas ściągam obie strony konfliktu do gabinetu i pełnie rolę mediatora, staram się pomóc w wyjaśnieniu i zażegnaniu konfliktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny