Przełom w proteście o maszt

Stronami sporu są społeczny komitet protestacyjny oraz gmina Hajnówka.

Budowa jest już zakończona, w czym trudno się dziwić inwestorowi, Polkomtelowi, który miał wymagane zezwolenia. Gorzej sprawa wygląda od strony gminy, bo w spór wkroczyło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które może zakwestionować prawie każdą decyzję lokalnej władzy.

Uchylona decyzja

27 lutego tego roku SKO w Białymstoku podjęło decyzję o uchyleniu decyzji wójta gminy Hajnówka w sprawie odmowy wznowienia postępowania, zmierzającego do zmiany decyzji o lokalizacji stacji bazowej. - Konsekwencje mogą być takie - mówi jeden z protestujących mieszkańców - że może nawet dojść do zdemontowania masztu.

Przypomnijmy, że komitet mieszkańców Nowosad, jako koronny argument w sporze z gminą podnosił fakt potencjalnej szkodliwości takich urządzeń dla zdrowia oraz domagał się wcześniej poważnych społecznych konsultacji.

Ponownie do sądu

Sprawa masztu wraca więc do ponownego rozpatrzenia w sądzie. "(…) Kolegium wyjaśnia też, że przy ponownym rozpatrzeniu sprawy - czytamy w piśmie SKO - organ I instancji winien rozpoznać ją raz jeszcze i w sposób wnikliwy dokonać oceny interesu prawnego wnioskodawców na tle zapadłej decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego. Kolegium jest też zdania, że organ winien też rozważyć możliwość wzięcia pod uwagę (przy dokonywaniu w/w oceny) dokumentacji zebranej przy załatwianiu sprawy dotyczącej uwarunkowań środowiskowych. Dokumenty w niej zebrane mogą być bowiem pomocne, zwłaszcza że z kwestionowanej decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego niezbyt jasno określono zasięg wskazanego w niej przedsięwzięcia. (…). Końcowo Kolegium pragnie też wyjaśnić, że w świetle rozpoznania wniosku o wznowienie postępowania zakończonego wspomnianą wyżej decyzją o ustalenie lokalizacji celu publicznego przez Wójta Gminy Hajnówka, wniosek o wznowienie tego postępowania, złożony bezpośrednio do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, należy pozostawić bez rozpoznania. Decyzja niniejsza jest ostateczna".

Komentarze zainteresowanych firm

Pismo Pani Wójt

Pan Arkadiusz Panasiuk, dziennikarz Kuriera Porannego: W odpowiedzi na pismo przesłane faxem do Urzędu Gminy Hajnówka dnia 10 marca 2008 roku niżej przedstawiam stanowisko Gminy Hajnówka w przedmiotowej sprawie:
W wyniku wniesionego odwołania przez strony zainteresowane od decyzji Wójta Gminy Hajnówka z dnia 17.01.2008 r. odmawiającej wznowienia postępowania w sprawie ostatecznej decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego w postaci budowy stacji bazowej PLUS GSM - Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Białymstoku decyzją z dnia 27.02.2008 r. uchyliło zaskarżoną decyzję organu I instancji i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia. Aktualnie sprawa jest w trakcie postępowania administracyjnego i będzie rozpatrzona z uwzględnieniem zaleceń wskazanych przez SKO w Białymstoku w terminie określonym w kodeksie postępowania administracyjnego. W toku postępowania nie mogę udzielać informacji o rozstrzygnięciu sprawy.
Z poważaniem
Olga Rygorowicz
Wójt Gminy Hajnówka, dnia 2008-03-12

Pismo SKO dotarło równolegle do wszystkich stron, które brały udział w procedurze zezwoleń na budowę.

- Zakład nie widzi negatywnych skutków oddziaływania planowanej inwestycji na bezpieczeństwo ruchu kolejowego, jak również bezpieczeństwo osób znajdujących się na obszarze administrowanym przez PKP PLK S.A. Wszelkie ewentualne spory natury proceduralnej wynikające z samego postępowania zaistniały pomiędzy zainteresowanymi, a organem wydającym decyzję nie leżą w kręgu zainteresowań naszego zakładu. - informuje dyrektorka Teresa Żochowska.

- Interes zarządu drogi, jako organu współdziałającego przy wydawaniu decyzji lokalizacyjnej został w niej uwzględniony i dlatego też ze swojej strony PZDW w Białymstoku nie wnosi uwag w tej sprawie. Jednocześnie zarząd dróg pragnie poinformować, że nie komentuje rozstrzygnięć spraw prowadzonych przez inne organy, w tym rozstrzygnięć organu nadrzędnego, jakim jest Samorządowe Kolegium Odwoławcze, a w celu uwzględnienia przez inne organy ewentualnych wymagań pozostawia sobie tylko i wyłącznie drogę administracyjną. - zapewnia z kolei zastępca dyrektora ds. inwestycji Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, Grzegorz Gabrian.