Przed wyjazdem warto pomyśleć o zabezpieczeniu domu

Mając głowę zaprzątniętą przygotowaniami do letniego wypoczynku, łatwo zapomnieć o środkach ostrożności. Nauczka czasem przychodzi zbyt późno - gdy po powrocie do domu okazuje się, że przez usterkę kranu zalaliśmy sąsiada mieszkającego pod nami albo też mieliśmy wizytę złodzieja, który wyniósł nam połowę domowych sprzętów. Oto kilka praktycznych porad, jak uniknąć przykrej niespodzianki po powrocie z wakacji.

Zanim wyjedziesz na urlop, poproś o pomoc sąsiada. Może wyjmować listy ze skrzynki i zbierać reklamy z wycieraczki. Stos nagromadzonych folderów to sygnał, że nikogo nie ma w domu. Jeśli masz do sąsiada zaufanie, zostaw mu klucze. Niech codziennie wpada z wizytą - otworzy okno, wieczorem zapali światło, włączy telewizor. Jeśli mieszkasz w domku jednorodzinnym, poproś go, by co jakiś czas postawił samochód na podjeździe. To stworzy wrażenie, jakby w mieszkaniu cały czas ktoś przebywał, a przestępcy będą omijać je z daleka.

Dodatkowym, choć zdecydowanie bardziej kosztownym środkiem ostrożności, jest zamontowanie antywłamaniowych drzwi, okien lub alarmu. Warto oczywiście kupić całoroczną polisę na dom - dzięki temu można ubezpieczyć się nie tylko od włamania czy kradzieży, ale także od innych nieprzewidzianych zdarzeń: np. pożaru czy zalania (gdy zapomnisz zakręcić zawory z wodą i gazem). Żadna polisa nie zastąpi jednak zdrowego rozsądku.

Aby nie ułatwiać zadania włamywaczom, przed wyjazdem na urlop zamknij drzwi i okna, a w budynkach wolno stojących pamiętaj o zamknięciu okien dachowych i piwnicznych, drzwi garażowych oraz innych pomieszczeń gospodarczych, przez które złodziej może łatwo dostać się do domu. Postaraj się podczas swojej nieobecności nie pozostawiać też w mieszkaniu wartościowych przedmiotów lub znacznej ilości gotówki.

- Gdyby po powrocie okazało się, że dokonano włamania do naszego mieszkania, nie należy niczego ruszać i niezwłocznie powiadomić policję - radzi st. asp. Justyna Aćman z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Jeśli w podróż wybierasz się samochodem, wcześniej sprawdź: stan techniczny pojazdu (działanie świateł, sprawność układu hamulcowego i jezdnego), wyposażenie samochodu (trójkąt, gaśnicę), potrzebne dokumenty (prawo jazdy, ubezpieczenie OC oraz ważny dowód rejestracyjny). Unikniesz w ten sposób nieprzewidzianych przystanków w podróży, które odbiorą przyjemność z wakacyjnego wyjazdu.

W czasie jazdy korzystaj z pasów bezpieczeństwa oraz fotelików ochronnych dla dzieci. Dostosuj prędkość jazdy do warunków atmosferycznych i drogowych. Główne przyczyny wypadków to nadmierna prędkość, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz ignorowanie czerwonego światła i jazda pod wpływem alkoholu. Letnia aura sprzyja ułańskiej fantazji i ryzykownym manewrom.

Według zeszłorocznych statystyk policyjnych, ponad 40 proc. niebezpiecznych zdarzeń na drogach miało miejsce właśnie w wakacje (zaledwie w ciągu czterech miesięcy: od czerwca do września).

- Pamiętajmy o zastosowaniu zasady ograniczonego zaufania, szczególnie wobec pieszych i kierujących jednośladami - którzy nie zawsze są widoczni na drogach - dodaje st. asp. Aćman.

Auto parkuj zawsze w miejscach dobrze oświetlonych, blisko ulicy. Korzystaj z parkingów strzeżonych. Sprawdź czy pozamykałeś okna i drzwi. Włącz autoalarm. Nie zostawiaj w samochodzie, na widocznym miejscu, wartościowych przedmiotów.

Po zastosowaniu tych zasad, pozostaje już tylko cieszyć się wakacjami.