Bo właśnie do urzędu wojewódzkiego trafiły właśnie pisma od dwóch mieszkańców ul. Wąskiej, którym miasto postanowiło zająć część działki pod pas drogowy. A chciało zająć na tyle dużo, że jeden z mieszkańców z powodu budowy ulicy musiałby rozebrać swój taras. Projekt został więc zaskarżony.
– Wojewoda podlaski dostrzegł ewidentne naruszenia przepisów prawa procesowego i materialnego. Jezdnia oraz zjazdy zostały zaprojektowane niezgodnie z warunkami technicznymi budowy dróg – mówi Roman Czepe, doradca Bohdana Paszkowskiego.
Dlatego wojewoda uchylił decyzję prezydenta Białegostoku zezwalającą na rozbudowę ulicy Wąskiej. Sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia.
– Zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, którzy złożyli odwołanie, mniejsza część działki niż pierwotnie zakładano zostanie przeznaczona pod budowę pasa drogowego – mówi Anna Kowalska z magistratu.
Problem w tym, że ul. Wąska już została rozkopana. Kończą się roboty przy sieci sanitarnej. Teraz prace zostały wstrzymane. Jak mówią urzędnicy, plac budowy zostanie zabezpieczony, wykopy zasypane i wyrównane.
Urzędnicy liczą, że nowa decyzja o pozwoleniu na rozbudowę zostanie wydana pod koniec listopada pod warunkiem, że nie będzie kolejnych uwag i skarg. Kiedy fizycznie ruszą roboty? Nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?